Trudno zliczyć zainfekowane urządzenia. Ogromna skala problemu

Piotr MalinowskiSkomentuj
Trudno zliczyć zainfekowane urządzenia. Ogromna skala problemu

Wygląda na to, że technologiczny świat jest wręcz wypełniony zainfekowanymi urządzeniami. Opublikowany właśnie raport wskazuje na ogromną skalę problemu jakim jest malware. Mnóstwo osób pada rocznie ofiarą złośliwego oprogramowania wykradającego dane. Tym samym warto po raz kolejny wspomnieć o bezpieczeństwie w sieci oraz najbardziej skutecznych sposobach ochrony przed cyberprzestępcami. Coraz trudniej to jednak zrobić w momencie, gdy sztuczna inteligencja rozwija się w dynamicznym tempie.

Malware wciąż atakuje miliony sprzętów na całym świecie

Świadomość odnośnie do hakerskich działań zwiększa się z każdą przeprowadzoną kampanią. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa regularnie informują o nowych metodach oszustw czy wirusach krążących w sieci. Także na naszej stronie często publikujemy istotne wiadomości dotyczące lokalnych akcji, których warto unikać. Mimo to wciąż ludzie masowo padają ofiarą cyfrowych ataków i nic nie wskazuje na to, by trend w najbliższym czasie się odwrócił. Może bieżący rok będzie przełomowy?

Przedstawiciele firmy Kaspersky nie ukrywają swojego przerażenia. Liczba urządzeń zainfekowanych malware wzrosła o ponad 600% w przeciągu ostatnich trzech lat. Jeśli zaś chodzi o 2023 rok, to ofiarą padło ponad 10 milionów sprzętów osobistych i firmowych. Głównym celem hakerów są rzecz jasna dane logowania do bankowości, portfeli kryptowalut czy portali społecznościowych. Szacuje się, że cyberprzestępcy za każdym razem kradną średnio 50 loginów/haseł ze smartfona lub komputera. Brzmi to wszystko bardzo poważnie, prawda?

Problematyczne zdają się być również nieodpowiednie zabezpieczenia stron internetowych. Podobno aż 443 tys. stron internetowych na całym świecie doznało naruszeń w przeciągu ostatnich pięciu lat. Wykradziono z nich miliardy rekordów, co skutecznie naraziło internautów na niemałe kłopoty. Chyba sami już widzicie, że odpowiednie dbanie o bezpieczeństwo w sieci powinno być priorytetem każdego z nas. Wyciągnięte z serwerów informacje mogą bowiem trafić do sprzedaży i raczej zbyt prędko się o tym nie dowiemy.

Niejednokrotnie byliśmy przecież świadkami sytuacji, gdzie dark web zaroił się danymi pochodzącymi z głośnych wycieków. Chętnych na ich zakup oraz dalszą analizę jest mnóstwo i raczej trudno liczyć na spadek popytu. Podaż także rośnie, coraz więcej osób pada ofiarą hakerów. Dlatego też warto ustawiać bezpieczne hasła i chronić konta dodatkowymi metodami. Cyberprzestępcy raczej nie przestaną udostępniać malware, bowiem pozwala im to na wejście w posiadanie naprawdę cennych przedmiotów.

Ciągle należy być czujnym

Specjaliści z firmy Kaspersky zaznaczają, iż oszuści mają do dyspozycji wiele narzędzi, które bezustannie ewoluują. Pomaga im w tym obecnie sztuczna inteligencja przyspieszająca cały proces. Dlatego usługi zapewniające bezpieczeństwo i prywatność również powinny się dynamicznie rozwijać. Korzystanie z nich może mieć sporo sensu, choć część osób ma co do tego spore wątpliwości.

A jak to wygląda u Was? Korzystacie z antywirusów i innych sposobów na tworzenie warstwy ochronnej wokół Waszej cyfrowej tożsamości?

Źródło: The Economic Times / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@jackson_893)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.