Android 15 powie Ci, gdy coś zacznie psuć się w smartfonie

Piotr MalinowskiSkomentuj
Android 15 powie Ci, gdy coś zacznie psuć się w smartfonie

Wiele wskazuje na to, że Android 15 będzie niezwykle pomocną iteracją systemu operacyjnego. Doczekamy się bowiem implementacji specjalnej sekcji umożliwiającej przeprowadzenie diagnostyki urządzenia. Sprawdzimy czy występują różnego typu nieprawidłowości, przeanalizujemy stan baterii czy układu pamięci. Tym samym wizyta kontrolna w autoryzowanym serwisie przestanie mieć priorytet, przynajmniej teoretycznie. Co dokładnie otrzymają konsumenci?

Android 15 znacząco ułatwi naprawę smartfonów

Elektroniczne urządzenia potrafią zacząć szwankować i raczej każdy przeżył taką sytuację. Często trudno jest wskazać powód awarii, zwłaszcza jeśli nie mamy umiejętności oraz narzędzi, by zajrzeć do środka sprzętu. Wtedy najczęściej kupujemy nowy produkt lub zanosimy zepsuty do odpowiedniego miejsca, gdzie stacjonują eksperci. A co gdyby można było pominąć kilka kroków?

Samodzielne i prawidłowe zdiagnozowanie usterek nie należy do najłatwiejszych zadań. Przez kilka ostatnich lat wprowadzono kilka opcji zwiększających kontrolę nad np. smartfonem. Wybrani producenci postanowili przy okazji wydłużyć czas wsparcia dla oferowanych sprzętów, więc zapewne sporo osób nie pomyśli o wymianie urządzenia przez co najmniej pięć najbliższych lat. Dlatego warto byłoby posiadać szereg dodatkowych usprawnień pomagających w sprawdzeniu czy aby na pewno wszystko gra.

Google najwidoczniej jest tego samego zdania, ponieważ Android 15 najprawdopodobniej zyska funkcję nazwaną „Diagnostyka systemu”. Jej obecność została wykryta w wersji Beta 3, która zadebiutowała zaledwie kilka dni temu. Sekcja pozwala na przeanalizowanie stanu zdrowia poszczególnych komponentów urządzenia – ekranu, dotyku, baterii oraz pamięci masowej. Przy okazji można skorzystać ze specjalnego trybu oceny generującego raport odnośnie do smartfona. Ta opcja najbardziej przyda się serwisantom.

Jeśli zaś chodzi o szczegóły, to test wyświetlacza polega na pokazaniu serii różnokolorowych ekranów ułatwiających wizualne sprawdzenie ekranu. Test dotyku natomiast pokazuje czerwony ekran zmieniający kolor na biały, gdy przesuniemy po nim palcem. Wtedy bez problemu określimy miejsce, gdzie dotyk sprawia problemy. Zweryfikujemy również zdrowie baterii, jej pierwsze użycie, liczbę cyklu czy datę produkcji. Do tego dochodzi opcja sprawdzenia dostępnej przestrzeni na dysku i jego żywotności.

Kompleksowo jeszcze nie jest, ale na pewno lepiej.

Trzeba przyznać, że całość prezentuje się naprawdę ciekawie i na pewno przypadnie konsumentom do gustu. Tych opcji brakuje na Androidzie, choć nadal nie można podejrzeć ogólnej żywotności baterii, co od wielu lat dostępne jest u konkurencji. Pozostaje mieć nadzieję, iż kiedyś będziemy świadkami implementacji i tego wyczekiwanego rozwiązania.

Nadal nie otrzymaliśmy kompleksowego rozwiązania, ale z całą pewnością pozwoli ono na odnalezienie źródła kłopotu poszczególnych usterek. Teraz nie pozostaje nic innego jak cierpliwe czekanie na debiut systemu Android 15, co powinno stać się jeszcze w tym roku.

Źródło: Android Authority / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.