Chcesz się wylogować? Windows 11 najpierw wyświetli reklamę

Piotr MalinowskiSkomentuj
Chcesz się wylogować? Windows 11 najpierw wyświetli reklamę

Windows 11 najprawdopodobniej wzbogaci się o kolejną reklamę. Microsoft testuje bowiem umieszczenie zachęty do wykupienia subskrypcji. Ta pojawi się zaraz obok przycisku służącego do wylogowania się ze swojego konta. Tym samym koncern chce na każdym kroku przypominać użytkownikom o benefitach płynących z opłacania wiodącego abonamentu. Trudno na razie stwierdzić czy nowość zadebiutuje w publicznej wersji oprogramowania. Zapewne nikt by tego nie chciał.

Windows 11 zamienia się w słup reklamowy?

Dosyć regularnie dajemy Wam znać o aktualizacjach systemu Windows 11 – te niekiedy są naprawdę interesujące oraz poprawiające ogólny komfort korzystania z urządzenia. Niekiedy jednak technologiczny gigant przejdzie samego siebie i wykona spektakularny błąd lub wprowadzi coś, co doprowadza konsumentów do białej gorączki. Takim elementem są bez wątpienia reklamy. Raczej mało która osoba z radością przyjmuje wieść na temat kolejnego spotu wyświetlanego podczas codziennego użytkowania. Co tym razem przygotowano dla klientów?

Tym razem warto spojrzeć na kompilację 22635.3500, która wprowadza narzędzie o nazwie „Menedżer kont”. Mamy tu do czynienia z wysuwanym okienkiem informującym o aktywnych subskrypcjach oraz wolnym miejscu w chmurze. Oprócz tego pojawia się zachęta do dodania dodatkowego numeru telefonu czy włączenie kopii zapasowych OneDrive. Firma nie byłaby jednak sobą, gdyby przy okazji nie zaimplementowała przycisku pozwalającego na zakup subskrypcji Microsoft 365. Oczywiście aktywni abonenci tego nie zobaczą.

Jak możecie zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu, korporacja utrudniła wylogowanie się ze swojego konta. Przycisk do tego służący został ukryty w dodatkowym menu, do którego dostęp można uzyskać poprzez kliknięcie trzech kropek. Dopiero wtedy jesteśmy w stanie opuścić nasz profil. To dosyć irytujące, zwłaszcza że mówimy o podstawowej funkcjonalności. Mimo wszystko mamy do czynienia z dosyć przewidywalną decyzją – nie od dziś Microsoft chce widzieć u siebie wyłącznie zalogowanych konsumentów.

Technologiczny gigant opisuje nowość jako coś, co docelowo „zapewni szybki wgląd w korzyści z konta i ułatwi zarządzanie jego ustawieniami”. Mamy tak naprawdę do czynienia z rozwiązaniem bez znaczącej praktyczności czy wartości dodanej. Widoczne wyżej informacje są przecież już obecne na samej górze systemowych ustawień. Przy okazji zmieniono też lokalizację przycisku Zablokuj – teraz zobaczycie go w menu zasilania bezpośrednio obok opcji Zamknij czy Uruchom ponownie.

Microsoft nie uczy się na błędach?

Windows 11 staje się więc powoli słupem reklamowym dla najważniejszych usług Microsoftu. Coraz bardziej irytuje to użytkowników, zwłaszcza tych niezamierzających wykupienia jakichkolwiek subskrypcji. Wtedy też na każdym kroku widzą zachęty do opłacenia Game Passa czy innych platform. Czy to się kiedyś skończy?

Pozostaje mieć nadzieję, że przez najbliższy czas nie będziemy świadkami dodania kolejnych reklam czy irytujących funkcjonalności. Osobiście jednak przestaję w to wierzyć…

Źródło: Neowin / Zdjęcie otwierające: materiał własny

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.