Działanie na plikach PDF potrafi być irytujące, zwłaszcza jeśli chcemy je edytować bądź jakkolwiek wpływać na ich zawartość. Dlatego też warto zdawać sobie z darmowych i łatwych sposobów na chociażby tłumaczenie dokumentów we właśnie takim formacie. Czasami bowiem jakiś problem może wydawać się trudny do rozwiązania, choć tak naprawdę wcale taki nie jest. Jeśli więc kiedyś szukaliście odpowiedzi na tytułowe pytanie, to proszę bardzo – oto ona.
Tłumacz PDF zupełnie za darmo
Tłumaczenie plików PDF na dowolny język jest bowiem banalnie proste i do wykonania tego zadania można posłużyć się narzędziem, które zapewne używacie każdego dnia. Mowa rzecz jasna o Tłumaczu Google w jego webowej odsłonie. Oprócz tłumaczenie słów i wyrażeń oferuje on również przekształcanie całych dokumentów w różnych formatach. Jak więc skorzystać z tej funkcjonalności? Już tłumaczę.
Pierwszym krokiem będzie rzecz jasna przejście na stronę Tłumacza Google. Nad polem wyboru języka ujrzycie trzy zakładki, które dosyć jasno wskazują na to, co można wstawić do systemu.
Źródło: wł.
Oczywiście dzisiaj zajmiemy się plikami PDF, więc wybieramy środkową sekcję o nazwie „Dokumenty”. Tam też dowiemy się, iż usługa obsługuje wyłącznie formaty .docx, pptx, .xlsx lub właśnie ten nas interesujący. Teraz pozostaje tylko kliknąć niebieski przycisk „Przeglądaj komputer” i wybrać odpowiedni plik.
Źródło: wł.
Jego ikona, nazwa oraz rozmiar powinny być teraz widoczne na ekranie. Jeśli pomyliliśmy pliki to oczywiście cały proces możemy anulować poprzez kliknięcie ikony „X” widocznej po lewej stronie szarego paska – tak więc bez obaw. Tłumaczenie zatwierdzamy natomiast przyciskiem „Przetłumacz”.
Źródło: wł.
Wtedy czekamy chwilę (w zależności od rozmiaru pliku) aż zmieni on nazwę na „Pobierz tłumaczenie”. Klikamy, a na naszym urządzeniu powinien pojawić się drugi dokument PDF przetłumaczony przez technologię Google Cloud Translation. Gotowe!
Źródło: wł.
Oczywiście warto mieć na uwadze, że tłumaczenie dłuższych i bardziej skomplikowanych tekstów nie musi się udać w stu procentach. Tłumacz Google nadal kiepsko sobie radzi ze związkami frazeologicznymi i idiomami – jeśli jednak zależy nam na szybkim tłumaczeniu prostego tekstu wyłącznie na prywatny użytek, to warto spróbować. Zwłaszcza że jest to bardzo proste.
Jeśli jednak nie lubicie Tłumacza Google, to mogę Wam polecić jeszcze DeepL, który (moim zdaniem) jest skuteczniejszy w przypadku bardziej skomplikowanych zagadnień. Zasada działania tego narzędzia jest identyczna. Wchodzimy na jego stronę, wybieramy opcję „Tłumacz pliki” znajdującą się w lewym górnym rogu, wrzucamy interesujący nas plik i wybieramy docelowy język.
Źródło: wł.
Wtedy czekamy chwilę i pobieramy „poprawioną” wersję. Warto jednak tutaj zaznaczyć, że DeepL w darmowej wersji posiada ograniczenie jeśli chodzi o długość. Na samej górze dokumentu pojawi się także specjalny panel informujący o tym, że do pracy na pliku skorzystaliśmy właśnie z tego tłumacza. Nie powinna to być jednak przeszkoda jeśli używamy usługi wyłącznie do własnych celów.
Źródło: wł.
Jak więc widzicie – opisane wyżej sposoby na tłumaczenie plików PDF są banalne i raczej nie powinniście mieć już większych problemów z ich wykorzystaniem. Zastanawiasz się, jak edytować pliki PDF? Sprawdź TOP 5 najlepszych edytorów PDF.
Źródło: wł.