Po ściągnięciu nowej wersji przeglądarki naszym oczom ukazuje się zupełnie nowa ikona, dająca łatwy dostęp do trzech ostatnio pobranych plików.
Po kliknięciu w strzałkę wyświetlają się nazwy (oraz status pobierania, jeżeli plik wciąż jest ściągany) trzech ostatnich plików.
Program podczas pobierania pokazuje także ilość czasu pozostałego do zakończenia procesu. Możemy go zaobserwować na specjalnej ikonce, bez zbędnego klikania w zakładki.
Klikając na opcję „Wyświetl wszystkie pobrania” przejdziemy do biblioteki pobierania. Równie dobrze można skorzystać ze skrótu klawiszowego Ctrl + J.
Z poziomu biblioteki możemy wyszukać wcześniej ściągnięte pliki, przejść do folderu, w którym zapisane zostały dane, skopiować link do ściągania bądź przejść na stronę, z której rozpoczęliśmy pobieranie.
Nowy menedżer pobierania jest przemyślany i intuicyjny w obsłudze. Jeżeli jednak tęsknimy za starym wyglądem, możemy go przywrócić, wykonując specjalny trick. W tym celu wpisujemy about:config w pasku przeglądarki i naciskamy klawisz Enter.
Ignorujemy ostrzeżenie i przechodzimy dalej.
Wyszukujemy następującą funkcję: browser.download.useToolkitUI
Klikamy dwukrotnie lewym przyciskiem myszy na wyszukanym wpisie. Wartość powinna się zmienić na „true”.
Od tej pory Firefox powinien używać starego menedżera pobierania.