Polak potrafi – takie oto napawające dumą stwierdzenie pojawiło się w mojej głowie gdy odpaliłem gierkę Soldat. Ten program to istna bomba! Twórca połączył w niewielkiej gierce najlepsze cechy popularnych sieciowych FPSów (jak Qake czy Half-Life) i ukochanych przez miliony ludzi na całym świecie Wormsów. Powstała z tego dawka adrenaliny w najczystszej formie. Gra odbywa się w czasie rzeczywistym, kierujemy doskonale wyszkolonymi żołnierzami, a do wyboru mamy 18 prawdziwych broni.
Fani wojskowości będą wniebowzięci. Michał Marcinkowski dał sobie spokój z kombinowaniem na siłę fabuły, która jest tutaj całkowicie zbędna. Z resztą może zacytuje oficjalny manual do gry: „FABUłA: Z duchem Quake’a, a więc: Jest paru gości, którzy postanowali się ponaparzać, a ty możesz być jednym z nich.”Ot i cała filozofia gry wyłożona w jednym zgrabnym zdaniu.
Soldat to program przeznaczony głównie do zabawy w sieci (wprawdzie można postrzelać się z botami, ale co to za zabawa niszczyć roboty?) Mamy tutaj standardowe dla FPSów tryby zabawy, jest ich aż siedem, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Należy dodać też, że gra jest całkiem popularna, więc nie zabraknie nam współtowarzyszy zabawy, a także przeróżnych modów i dodatków fanowskich – zwłaszcza, że twórca dostarczył prosty, acz efektywny edytor.
Grafika może nie jest genialna, ale jest ładna, przyjemna dla oka i klimatyczna, pasuje do zabawy wprost idealnie. Muzyka jest energetyczna, ale jeśli nie spodoba się, to zawsze można wrzucić własne mp3… a potem już tylko strzelać, strzelać, strzelać!
Uwaga:
Wersja na Steam wymaga oczywiście zainstalowania odpowiedniej aplikacji.