Pittoch jest grą logiczną, która na pierwszy rzut oka wydaje się banalna.
Nic bardziej mylnego. Wcielamy się w zielonego, galaretowatego ludzika. Zadanie polega na dojściu do wyjścia. Brzmi prosto… ale tak nie jest. Po mapce porozrzucane są klucze, które należy zebrać. Dodatkowo trzeba przetransportować swoich kamratów. Oczywiście każdy z nich musi też musi mieć czym otworzyć zamek.
Problem jest w tym, że tak jak przyczepimy ziomka do siebie to, on tak zostaje. Nie ma możliwości obrotu oraz przesunięcia, np. jeśli skoczymy na niego, to będzie on bez przerwy przylepiony do naszych stóp. Aby dojść do wyjścia, naprawdę trzeba pogłówkować. Im dalszy poziom tym trudniej. Oprawa audiowizualna jest na przyzwoitym poziomie. Podsumowując – jest to pozycja obowiązkowa dla fanów tego typu łamigłówek. Chociaż inni również powinni spróbować.