Nethergate: Resurrection to odkurzona wersja gry, która ukazała się sporo czasu temu.

Fabuła programu osadzona jest w realiach historycznych. Akcja rozgrywa się na Brytanii, a konkurują ze sobą dwie nacje – Rzymianie i Celtowie. Rzymianie, jak to Rzymianie są najeźdźcami – dobrze wyszkoleni w walce wręcz, silni i odważni, ale w sferze magii niezbyt rozgarnięci. Ich przeciwieństwo to Celtowie, którzy nie wiele mieli do czynienia z brutalną siłą fizyczną, za to jako naród „dziki” doskonale potrafią korzystać z natury i magii. Nie ma tu podziału na dobrych i złych, jak to często bywa w RPGach – każda strona ma swoje racje, więc opowiadając się za jedną z nich czynisz dobrze według ich mniemania.

Gra na pewno nie jest piękna jeśli chodzi o stronę audiowizualną. Wygląda dość archaicznie trzeba przyznać, jednak jest w miarę czytelna i nie przeszkadza w zabawie. Ważniejsza jest tutaj doskonale nakreślona historia, która skutecznie pozbawia nas kolejnych godzin życia, nasza drużyna przyjmuje kolejne misje, które rozwijają jej umiejętności, powiększają zasób sakiewki, lub po prostu przepełniają dumą z dobrze wykonanego, obywatelskiego obowiązku.

Nethergate cechuje się dużą realistycznością, jednak mimo to pojawia się tu odrobina magii. Jak już pisałem jest to głównie domena Celtów, a jej zdobywanie polega niejako na kupowaniu. Gdy chcesz nauczyć się nowego czaru, musisz znaleźć nauczyciela, który za drobną opłatą przekaże Ci tajemną wiedzę.

Bardzo ważną częścią tego programu są dialogi i opisy, gra obfituje w spore dawki tekstów, a wszystkie po angielsku, warto więc znać nieźle ten język, żeby nie pogubić się w fabule, która odgrywa przecież bardzo ważną rolę.