MOVA P10 Pro Ultra i P10 Ultra – nowe roboty sprzątające wkrótce w Polsce

Anna BorzęckaSkomentuj
MOVA P10 Pro Ultra i P10 Ultra – nowe roboty sprzątające wkrótce w Polsce

Należąca do Dreame marka MOVA wprowadza do sprzedaży w Polsce dwa nowe roboty sprzątające. Mowa o flagowym modelu P10 Pro UItra, który oferuje aż 13 000 Pa mocy ssania, a także o P10 Ultra, z mocą ssania na poziomie 8300 Pa. Ale co jeszcze roboty te oferują?

MOVA P10 Pro UItra i P10 Ultra – roboty sprzątające, które zaoferują wyjątkowy stopień automatyzacji

MOVA P10 Pro UItra oraz P10 Ultra to roboty odkurzające i mopujące. MOVA P10 Pro UItra wyróżnia się nie tylko bardzo wysoką mocą ssania, wynoszącą aż 13 000 Pa. Wykorzystuje on 5-stopniowy system inteligentnej regulacji mocy, który automatycznie dostosowuje parametry pracy do rodzaju powierzchni i stopnia zabrudzenia, a także system wykrywania zabrudzeń, który ma precyzyjnie identyfikować typ i intensywność zabrudzeń. Do tego dochodzi jeszcze 32-poziomowa regulacja wilgotności mopa. Model P10 Ultra charakteryzuje się niższa mocą ssania i oferuje zbliżoną funkcjonalność, ale nie posiada niektórych zaawansowanych funkcji flagowego modelu.

Obydwa roboty są wyposażone w zaawansowane stacje dokujące z dużymi workami na zanieczyszczenia oraz pojemnikami na czystą i brudną wodę. Stacja 7-in-1 modelu P10 Pro Ultra automatycznie usuwa zabrudzenia z robota, odprowadza zużytą wodę, dozuje detergent, a także czyści i suszy nakładki mopujące w temperaturze 70°C, dbając o higienę pracy urządzenia. P10 Ultra dysponuje stacją 6-in-1, jednak ta myje nakładki w niższej temperaturze (60°C) i nie posiada systemu samoczyszczenia modułu czyszczącego nakładki mopujące.

Co ciekawe, stację dokującą każdego z robotów będzie można zintegrować z domową instalacją wodną, by wykluczyć konieczność ręcznego napełniania i opróżniania zbiorników. Umożliwi to opcjonalny zestaw Water Hookup Kit, wykorzystujący dwa przewody – jeden do pobierania czystej wody, a drugi do odprowadzania brudnej bezpośrednio do kanalizacji.

Model P10 Pro Ultra wyposażony jest w zaawansowany system LDS, technologię 3D Structured Light, a także kamerę RGB i oświetlenie LED. Dzięki temu ma omijać przeszkody z wysoką precyzją, rozpoznając do 70 różnych typów obiektów, i pokonywać progi o wysokości do 22 mm. Model P10 Ultra, korzystający z technologii 3D, ma radzić sobie z przeszkodami do 20 mm.

Oba urządzenia dysponują funkcją MopExtend, która ma umożliwiać dotarcie do trudno dostępnych miejsc, takich jak przestrzenie pod meblami czy narożniki. Dodatkowo w modelu P10 Pro Ultra zastosowano podnoszoną szczotkę boczną, która ma automatycznie unosić się po napotkaniu mokrych plam. Co więcej, obydwa roboty mają unosić mop o 10,5 mm po wykryciu dywanu, aby chronić go przed zamoczeniem.

Warto też wspomnieć, że MOVA P10 Pro Ultra został wyposażony w system sterowania głosowego. Z kolei P10 Ultra ma współpracować z popularnymi asystentami głosowymi. W parze z każdym z robotów skorzystamy z aplikacji mobilnej, która podobno umożliwia konfigurowanie parametrów sprzątania, ustalanie stref bez dostępu oraz tworzenie szczegółowych map 3D domu.

Ceny i dostępność

Roboty MOVA P10 Pro Ultra oraz MOVA P10 Ultra zadebiutują w polskich sklepach pod koniec listopada 2024 roku. Model P10 Pro Ultra został w naszym kraju wyceniony na 3479 złotych. Za model P10 Ultra zapłacimy natomiast 3049 złotych. Co jednak ważne, z okazji premiery pierwsi nabywcy tych urządzeń będą mogli skorzystać ze specjalnej promocji, szczegóły na temat której poznamy w późniejszym czasie. Producent obiecuje jednak, że promocja ta będzie bardzo atrakcyjna, zwłaszcza że zbiegnie się z okresem Black Friday.

Warto dodać, że w zestawie z każdym urządzeniem znajdują się robot, zaawansowana stacja dokująca, szczotka główna, szczotka boczna, dwie nakładki mopujące z uchwytami, narzędzie do czyszczenia, środek czyszczący (200 ml), przedłużenie rampy stacji dokującej oraz dwa worki na kurz (jeden preinstalowany). Opcjonalny zestaw Water Hookup Kit do integracji z instalacją wodną trzeba zakupić oddzielnie.

Źródło: mat. prasowe

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.