.
Cała tajemnica w wyszukiwaniu wirusa polegała na wprowadzeniu odpowiedniej dla danego programu typu malware sygnatury – wyjaśniają specjaliści z Secure Computing. Ich zdaniem udostępnienie nowych funkcji Google dla szerszego grona internautów może przyczynić się do szybszego rozprzestrzeniania się wirusów, trojanów itp.
Jak przyznaje wiceprezes Secure Computing- Paul Henry, nowa funkcja pozwoli odszukać i pobrać wirusa, zamiast tworzyć nowego. Dzięki temu niedoświadczeni hakerzy będą mogli atakować wybrane cele wirusami czyjegoś autorstwa.
Hakerzy obecnie wymieniają się poznanymi sygnaturami w internecie tak, aby Google nie miał żadnych problemów z wyszukaniem danego wirusa.
Źródło: 4Press.pl