zawłaszczenie należącej do nich własności intelektualnej.
Microsoft tłumaczy, że chciał pomóc czterystu tysiącom indian mówiących Mapuzugun odnaleźć się w erze cyfrowej poprzez "otwarcie okna, przez które reszta świata mogłaby mieć dostęp do bogactw kultury tej lokalnej społeczności". Korporacja przetłumaczyła w przeszłości swoje produkty na języki innych indian, ale nie spotkała się jeszcze z przypadkiem oprotestowania takiej decyzji.
Mapuche złożyli pozew przeciwko Microsoft, w ciągu dwóch tygodni sędzia podejmie decyzję, czy proces ma podstawy prawne i czy dojdzie do skutku. Indianie już zapowiadają walkę do upadłego, w razie niepowodzenia zdadzą się na ocenę Sądu Najwyższego, później zaś będą liczyć na trybunał praw człowieka. Historia udowadnia, że Mapuche mają bardzo silnie rozwinięte poczucie odrębności kulturowej: zachowali swoją tożsamość podczas najazdów Inków oraz trwającego dwieście lat hiszpańskiego zwierzchnictwa nad terenami Ameryki Południowej.
Źródło: ITbiznes.pl