a przez producentów notebooków rozwiązań, które będą cenowo jeszcze bardziej atrakcyjne od tych obecnie oferowanych. Podobno, już w tym roku, w jego drugiej połowie mogłyby być dostępne komputery kosztujące 300 dolarów. Zapewne procesory tych maszyn nie będą demonami szybkości, jednak gwarantowana przez sprzęt mobilność pracy i tak pozwoli uważać je za godną uwagi ofertę.
Komputery mobilne mogą być oczywiście jeszcze tańsze. Pokazuje to przykład konstrukcji w rodzaju tych, opracowanych przez specjalistów MIT (Massachusetts Institute of Technology), a kierowanych do biedniejszych odbiorców z regionów rozwijających się. Jednak ich niedościgniony jak na razie dla zwykłych laptopów poziom cenowy, około 100 dolarów, osiągnięto drogą kompromisów, na które wielu użytkowników oczekujących wygodnej pracy nie jest gotowych.
Źrodło: PCLab.pl