obiecie, która najprawdopodobniej nie posiadała nigdy własnego komputera. Jej prawnicy twierdzą, że nie tylko nie posiadała ona komputera, ale nigdy w życiu takiej maszyny nie włączyła. W jednym z nowojorskich sądów pozwana mieszkanka Brooklynu Marie Lindor poprosiła o oddalenie jej sprawy.
Raczej mocny argument obrony powinien pozwolić kobiecie uniknąć płacenia grzywny w wysokości 4,5 tys. dolarów. Niektóre media wspominają, że do mieszkania pozwanej w istocie doprowadzona była usługa internetowa oraz działał tam przypięty do niej bezprzewodowy router, jednak w momencie, w którym RIAA wykryć miała nielegalne działanie, do sieci nie był podłączony komputer z nielegalnymi nagraniami.
Ostatnia fala pozwów RIAA objęła 750 użytkowników sieci.
Źródło: PCLab.pl