14-latek próbował zgłosić Apple problem z Face Time

Wczoraj informowaliśmy o poważnym błędzie w aplikacji Face Time, dzięki któremu mogliśmy szpiegować innych posiadaczy iPhone. Apple zablokowało już po stronie serwera możliwość tworzenia rozmów grupowych, dzięki czemu nikt nie wykorzysta tego błędu. Jak się okazuje, firma z Cupertino mogła dowiedzieć się o błędzie znacznie wcześniej…

Pewien 14-latek z Arizony w trakcie grupowej rozmowy Face Time przy okazji gry w Fortnite  z przyjaciółmi zauważył wspomniany wcześniej błąd. Grant Thompson wraz z mamą, Michele, próbowali skontaktować się z Apple na Facebooku i Twitterze. Próbowali również nawiązać kontakt z firmą poprzez telefon i fax, jednak nic to nie dało. 

One of many emails sent to Apple 1 week ago attempting to report the Group FaceTime bug. @cnbc @cnn @foxnews @9to5mac pic.twitter.com/l9IFMZmKh6

— MGT7 (@MGT7500) 29 stycznia 2019

Do kontaktu z działem bezpieczeństwa Apple wymagane było posiadanie konta dewelopera. Matka wraz z synem stwierdzili, że Apple zapewne nie weźmie ich zgłoszenia na poważnie i odpuścili. Nieco ponad tydzień później wieść o błędzie obiegła sieć, a Apple zaczęło działać.

My teen found a major security flaw in Apple’s new iOS. He can listen in to your iPhone/iPad without your approval. I have video. Submitted bug report to @AppleSupport…waiting to hear back to provide details. Scary stuff! #apple #bugreport @foxnews

— MGT7 (@MGT7500) 21 stycznia 2019

Apple zazwyczaj oferuje nagrody deweloperom, którzy zgłaszają znalezione przez siebie błędy. Nie wiadomo jednak czy w tym przypadku Thompsonowie zostaną w jakiś sposób nagrodzeni za bezowocne próby kontaktu z firmą.

Źródło: Wall Street Journal