Wirusy, konie trojańskie, malware – jeszcze do niedawna tego typu szkodniki kojarzone były głównie z systemem Windows. To właśnie komputery osobiste oparte na tej platformie były najczęstszym celem ataku.
Czasy się jednak zmieniają, a wraz z nimi obiekt zainteresowań cyberprzestępców. Z najnowszego badania Nokii wynika, że głównym celem wszelkiego rodzaju wirusów jest teraz Android.
Nokia wyjaśnia, że w 2017 roku aż 68,50% wszystkich wykrytych infekcji malware dotyczyło urządzeń z mobilnym systemem od Google. Następny w tym niechlubnym zestawieniu był Windows, z wynikiem 27,96%.
Zaledwie 3,54% infekcji dotyczy natomiast innych systemów, do których zakwalifikowano między innymi iOS, macOS czy poszczególne dystrybucje Linuksa.
Dlaczego cyberprzestępcy wybierają Androida? Według Nokii jest to spowodowane łatwością instalacji aplikacji z nieznanego źródła. Jeżeli użytkownik wyrazi zgodę na instalację spoza Google Play, aplikacje może pobrać praktycznie z dowolnej strony internetowej, co daje oszustom pole do popisu.
W wielu regionach świata zewnętrzne sklepy z aplikacjami są na porządku dziennym. A tam nietrudno o przemycenie programu zawierającego w sobie wirusa. Niekiedy zdarza się również, że zainfekowane aplikacje przedostają się do Google Play.
Źródło: Ubergizmo