Anonymous znowu zhakowali telewizję i serwisy streamingowe w Rosji

Anna BorzęckaSkomentuj
Anonymous znowu zhakowali telewizję i serwisy streamingowe w Rosji
Haktywiści z grupy Anonymous ponownie włamali się do rosyjskiej telewizji i rosyjskich serwisów streamingowych. Tym razem pokazali w nich przykłady strat, jakie Rosja odniosła w trakcie wojny w Ukrainie.

Grupa Anonymous nie próżnuje i kontynuuje swoją cyberwalkę przeciwko Rosji. Dotychczas jej członkowie wielokrotnie przechwycali dokumentację wojsk rosyjskich, hakowali rosyjską telewizję i serwisy streamingowe, blokowali stronę Gazpromu, udostępniali tajne rosyjskie dokumenty i nie tylko.

Teraz kolektyw ponownie włamał się do rosyjskiej telewizji i serwisów streamingowych. Tym razem chciał pokazać Rosjanom, że inwazja na Ukrainę nie jest tak wielkim sukcesem, na jaki nieustannie wskazują ich władze.

Zniszczone rosyjskie sprzęty w rosyjskiej telewizji

O całej akcji haktywiści rzecz jasna niezmiennie poinformowali na Twitterze, za pośrednictwem kont Anonymous TV (@YourAnonTV) oraz Anonymous Operations (@AnonOpsSE). Wpisom w serwisie towarzyszyły krótkie filmiki pokazujące przykłady tego, co dzięki Anonymous obywatele Rosji mogli zobaczyć w telewizji. Anonymous przede wszystkim pokazali w rosyjskiej telewizji i rosyjskich serwisach streamingowych materiały przedstawiające zniszczony rosyjski sprzęt.
rosja
Wpis opublikowany przez konto Anonymous Operations (@AnonOpsSE) okraszono dodatkowo wymownym podpisem o treści До біса Путін! Слава Україні!. W języku polskim oznacza on „Do diabła z Putinem! Chwała Ukrainie”.

Anonymous kontra Rosja

Jak wspomniałam, to jeden z wielu ataków, których Anonymous dotychczas dokonali na rosyjskie media. Wcześniej haktywiści wielokrotnie przejmowali serwisy streamingowe Wink oraz Ivi oraz kanały telewizyjne Russia 24, Channel One i Moscow 24. Haktywiści emitowali wtedy materiały przedstawiające prawdziwy obraz działań Rosjan na Ukrainie, przedstawianych w Rosji nie jako wojna, a „specjalna operacja wojskowa”. Wyświetlano między innymi ataki na ludność cywilną.

Nie pozostaje nam nic innego, jak mieć nadzieję na to, że działania Anonymous przynoszą zamierzony efekt i budują w oczach Rosjan prawdziwy obraz rosyjskiej agresji. Oby te działania w przyszłości jakkolwiek zaowocowały.

Źródło: Twitter / fot. tyt. Canva

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.