Piaskownica w przeglądarce Google Chrome wypadła szczególnie dobrze. Jest to element przeznaczony do ochrony systemu przed dostępem do treści potencjalnie szkodliwych, na przykład poprzez podejrzane wtyczki. W badaniu stwierdza się, że piaskownica Chrome działa w sposób przekonujący, podczas gdy Internet Explorer jest w tej kwestii znacznie słabszy. Jeśli chodzi o Firefox, przeglądarka Mozilli obecnie oferuje tylko szczątkową funkcjonalność w tej kwestii.
Wszystkie trzy przeglądarki uzyskały niezadowalające wyniki podczas prób filtrowania adresów URL, które zawierają szkodliwe oprogramowanie jeszcze przed wejściem na te strony. Mechanizmy działające na podstawie list Microsoft oraz list Google, które są używane przez Firefox i Chrome, były zdolne do wykrycia zaledwie 13% z ponad 3000 szkodliwych adresów.
Niestety, mimo iż badanie zostało przeprowadzone przez niezależną firmę badawczą, wyniki należy traktować z pewną ostrożnością. Chociaż Accuvant Labs zapewnia czytelników, że zadaniem zespołu było przeprowadzenie obiektywnego porównania, badanie zostało wykonane na zlecenie Google. Mało prawdopodobne, aby Google nie znało jego wyników przed publikacją danych…
Źródło: Heise