Na polskich forach użytkownicy informują, że wśród danych znaleźli także swoje konta, jednak większość haseł nie pokrywa się z faktycznymi. Aktualnie nie wiadomo, w jaki sposób hakerzy zdobyli dane, jednak wyklucza się włam na serwery Google. Dużo bardziej prawdopodobne są metody socjotechniczne i wszelkiego rodzaju złośliwe oprogramowanie, za pomocą którego cyberprzestępcy uzyskali dostęp do haseł.
Użytkownicy, którzy znaleźli się na liście dodają również, że hasła nie pasują do konta Google, ale już do innego serwisu, na którym konto Google było użyte do rejestracji, jak najbardziej.
Google wydało już oficjalne oświadczenie w sprawie wycieku. Możemy z niego wyczytać, że zaledwie 2% danych z listy 5 milionów kont jest prawidłowe. Na wszelki wypadek radzimy jednak sprawdzić, czy nasze konto nie padło ofiarą hakerów. Listę można znaleźć w internecie, wpisując w wyszukiwarkę frazę „google_5000000.7z”.
Radzimy również aktywować dwustopniową weryfikację, która wykluczy dostęp do naszego konta nawet w przypadku, gdy hasło dostanie się w niepowołane ręce.
Źródło: BitDefender, Niebezpiecznik, Google