Policja informuje, że w ostatnim okresie nasiliła się liczba kradzieży z wykorzystaniem darmowego breloczka. Na czym to tak właściwie polega? Na parkingach i stacjach benzynowych kierowca otrzymuje darmowy gadżet, który zazwyczaj przypina do kluczy. Złodzieje następnie za pomocą wbudowanego chipa namierzają ofiarę i podążają za nią do domu, poznając jej adres. Dzięki geolokalizacji dokładnie wiedzą, kiedy opuszcza domostwo. W tym też momencie przystępują do szabrowania.
Policja informuje, iż procederem tym zajmują się głównie obywatele pochodzenia rumuńskiego. W celach bezpieczeństwa nie należy zabierać breloczków od obcych osób.
Źródło: Policja