Dostęp do kamer w sypialniach i toaletach. Tym handlują hakerzy

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Dostęp do kamer w sypialniach i toaletach. Tym handlują hakerzy

Obraz na żywo z kamery bezpieczeństwa w domu? Badacz bezpieczeństwa Minha Hunga odkrył, że nieznana grupa przestępcza sprzedaje obecnie dostęp do szerokiej gamy transmisji na żywo z różnych kamerek.

Włamywacze wykorzystują prywatny kanał na Telegramie, w celu udostępniania transmisji z kamer niczego niespodziewających się wietnamskich rodzin i komentowania ich życia.

Handel transmisjami z prywatnych kamer

Eksperci zajmujący się bezpieczeństwem nie raz zwracali uwagę, że domowe kamerki nie chronią konsumentów tak dobrze, jak powinny. Co ciekawe, aktualna sytuacja związana z udostępnianiem transmisji na żywo w Internecie stanowi zupełnie inny problem. Wiele na to wskazuje, że dostępność kanałów nie ma nic wspólnego z żadną konkretną luką w zabezpieczeniach, ale raczej z osobami korzystającymi z domyślnych lub bardzo powszechnych danych uwierzytelniających.

Transmisje na żywo pokazują sypialnie, przebieralnie w sklepach odzieżowych, toalety i gabinety masażu. Badacz bezpieczeństwa Minh Hung odkrył kanał Telegramu sprzedający dostęp do wszystkich tych kanałów.

Odkryta grupa specjalizująca się we włamywaniu się do prywatnych kamer rodzin i sklepów działa w Wietnamie / foto. Canva Pro

Ile kosztuje dostęp do czyjejś kamerki?

Według badacza, hakerzy oferują trzy pakiety o różnym stopniu dostępu. Pierwszy poziom, za 150 000 VND (6,18 USD), umożliwia użytkownikom dostęp tylko do losowych kanałów o niskiej jakości, ale drugi poziom, za 500 000 VND (20,60 USD), umożliwia użytkownikom dostęp do filmów o wysokiej jakości.

Jest też trzeci poziom VIP to 800 000 VND (32,96 USD). Zapewnia dostęp do nagrań z poprzednich lat, z sypialni i nagrań na żywo z różnych źródeł.

„Kamery bezpieczeństwa często rejestrują ważne informacje, takie jak plan dnia członków rodziny. Użytkownicy powinni naprawdę wziąć pod uwagę miejsce ich instalacji, w tym sypialnie. Dobrym pomysłem jest także wybranie silnych haseł, zmiana domyślnych danych uwierzytelniających, aktualizacja urządzeń do najnowszego oprogramowania sprzętowego i jak najszybsze włączenie 2FA (uwierzytelnianie dwuskładnikowe)” – komentuje Krzysztof Budziński z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora oprogramowania Bitdefender.

Źródło: Bitdefender

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.