Okazuje się, że oszustwa na Facebooku wciąż są chlebem powszednim. Teraz oberwało się polskim fanom literatury, którzy wzięli udział w internetowym konkursie. Otrzymali oni odpowiedź zwrotną sugerującą, iż wystarczy wykonać kilka kroków, by otrzymać darmowe książki. Nieuważni konsumenci zostali w ten sposób narażeni na sprytną taktykę przestępców chcących wyłudzić wrażliwe dane. Warto uważać na tego typu zagrywki i wiedzieć jak się przed nimi uchronić.
Facebook to legowisko wszelkiej maści oszustów
Użytkownicy mediów społecznościowych od dawna stanowią pożywkę dla wszelkiej maści oszustów. Fałszywe reklamy czy profile to chleb powszedni na Facebooku czy Instagramie, podobnie ma się sprawa z podejrzanymi konkursami. Niejednokrotnie trzeba podać tam swoje dane pod pretekstem szansy na wygranie sporej ilości gotówki czy wartościowego przedmiotu. Czasami wymagane jest nawet przelanie określonej sumy pieniędzy. Nie dajcie się nabrać.
Wydawnictwo Literackie zorganizowało konkurs na nazwę serii książek historycznych. Wymogiem wzięcia udziału w akcji jest napisanie komentarza pod specjalnym postem. Jeśli zaś chodzi o wygraną, to zwycięzca zgarnie dwie wybrane książki. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym zupełnie nic dziwnego. Problem jest jednak taki, że krakowska firma padła ofiarą oszustów, którzy próbują wyłudzić wrażliwe dane od chętnych internautów. Jak działają przestępcy?
Mowa o typowym ataku phishingowym. Jak możemy wyczytać na profilu, fałszywe konta podszywają się pod Wydawnictwo Literackie i za wszelką cenę chcą pozyskać cenne informacje. Przestępcy robią to w najbardziej klasyczny sposób, czyli odpowiadają na zgłoszenia konkursowe informując o rzekomej wygranej. Wystarczy tylko kliknąć w podany link, zarejestrować się i następnie przesłać zrzut ekranu jako dowód przejścia przez ten prosty proces.
Takie oszustwa łatwo wykryć, ale warto uważać
Oczywiście sprawne oko od razu wychwyci, że coś jest tu nie tak. Podany adres strony internetowej zarejestrowany jest bowiem na podejrzanej darmowej domenie. Oszuści zdają się być jednak zaznajomieni z przebiegiem konkursu, bowiem dają znać, że rejestracja jest wymagana „abyśmy mogli ogłosić i opublikować Twoje imię i nazwisko jako zwycięzcy na naszej oficjalnej stronie na Facebooku w określonym terminie”. Wydawnictwo Literackie faktycznie planuje dać znać o wygranej za pośrednictwem portalu społecznościowego.
Zrobi to jednak w formie odrębnego postu, o czym zresztą przypomniano w nowym wpisie alarmującym o próbie oszustwa. Konsumenci zostali poinformowani, że nie należy podawać swoich danych oraz nie klikać linków, które „fałszywe wydawnictwo podaje w komentarzach”. Warto przy okazji zgłaszać faktyczne konta, być może Meta zajmie się wtedy sprawą.
- Przeczytaj również: Nowa zasada Facebooka? Nie udostępniaj, to kolejny łańcuszek
Niestety nie do końca wiadomo czy ktoś nabrał się na działanie oszustów. Pozostaje mieć nadzieję, że nie.
Źródło: Facebook (@wydawnictwoliterackie), wł. / Zdjęcie otwierające: Meta, unsplash.com (@christinhumephoto)