Tym razem mamy z kolei do czynienia z nieco „subtelniejszą” sprawą, która swój początek ma w 2016 roku. Okazuje się, że od tamtej pory co jakiś czas Facebook „nieumyślnie” gromadził dane mailowe 1,5 miliona użytkowników. Teraz podobno rozpoczął się proces ich usuwania z serwerów spółki.
W tym momencie należy sobie przypomnieć informację również sprzed kilku tygodni, kiedy to część użytkowników chcących założyć nowe konto na platformie została poproszona o podanie hasła do… poczty elektronicznej. Osoby, które to uczyniły zobaczyły na ekranie powiadomienie, że teraz Facebook importuje listę kontaktów – oczywiście bez wcześniejszego zapytania. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.
Po powyżej opisanej akcji Facebook zaprzestał tejże praktyki, lecz na jaw wyszła inna afera również związana z pocztą elektroniczną. Spółka twierdzi, że zdziwiła się, kiedy zauważyła na swoich serwerach dane mailowe ponad 1,5 miliona konsumentów. Oficjalne stanowisko jest takie, że zostały one „nieumyślnie” przesłane do bazy danych, kiedy internauci zakładali konta.
Facebook przeprosił za zaistniałą sytuacje i powiedział, że pracuje nad usunięciem wszystkich rekordów. Użytkownicy mają teraz być ponadto dokładnie informowani o tym, jakie dokładnie kontakty i dane zostały zgromadzone.
Nie można oczywiście jednoznacznie stwierdzić, że była to zaplanowana akcja największego portalu społecznościowego – sam osobiście w to wątpię. Trudno jednak przejść obok tej sytuacji obojętnie, gdyż mówimy tu o prywatnych danych, które nigdy nie powinny znaleźć się w obcych rękach.