W opublikowanym ogłoszeniu, CNIL obwieścił, że Microsoft ma obowiązek podjąć konkretne kroki, w celu zagwarantowania „bezpieczeństwa i poufności” danych osobowych swoich użytkowników.
Nakaz ten pojawił się po ustaleniu, że firma wciąż przesyła dane do USA w ramach porozumienia „Safe Harbor”, które w październiku ubiegłego roku zostało unieważnione przez sąd UE.
Wedle wytycznych, Microsoft ma trzy miesiące, na zastosowanie się do wyżej wymienionych poleceń. W przypadku jednak gdyby tak się nie stało, CNIL zobowiązał się, podjąć kroki wprowadzenia odpowiednich sankcji.
W oficjalnym dokumencie czytamy: „Celem nie jest zakaz jakiegokolwiek reklamowania usług i produktów firmy Microsoft, a jedynie umożliwienie użytkownikom, dokonania swobodnego wyboru w połączeniu z informacją o przysługujących im prawach„.
Mówiąc krótko wszystkie dane o użytkownikach będą mogły być zbierane jedynie w przypadku, wyrażenia ich świadomej woli.
David Heiner, reprezentujący Microsoft obiecał, że firma będzie współpracować z CNIL i dostosuje się do wszelkich dyrektyw.
Źródło: theverge.com