Jeśli korzystasz z przeglądarki Google Chrome, to warto ją zaktualizować. Gigant z Mountain View wydał dla niej nową łatkę, która usuwa sporo luk bezpieczeństwa, w tym takich, które uznaje się za luki wysokiego ryzyka.
Kres 10 luk w Chrome
Nowa aktualizacja przeglądarki Google Chrome została udostępniona użytkownikom systemów Windows, Mac, Linux, Android i iOS. Łącznie naprawia ona 10 luk w zabezpieczeniach, w tym osiem luk wysokiego ryzyka. Trzy z problemów dotyczą silnika JavaScript V8 i WebAssembly przeglądarki. Pozostałe wpływają na komponenty takie jak Screen Capture, Media Stream, Audio i Navigation.
Takie luki zdecydowanie warto brać na poważnie. Cyberprzestępcy mogli i nadal mogą wykorzystać je do przeprowadzenia ataków. Dlatego najnowszą aktualizację dla Google Chrome najlepiej pobrać natychmiast, z czym zgadza się Arkadiusz Kraszewski z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora oprogramowania Bitdefender:
„Jak zawsze, Bitdefender zaleca wdrażanie najnowszych aktualizacji oprogramowania wydanych przez dostawcę oprogramowania/sprzętu, gdy tylko będą dostępne. Bycie na bieżąco znacznie zmniejsza powierzchnię ataku cyberprzestępców, ponieważ większość aktualizacji oprogramowania zawiera ważne poprawki zabezpieczeń. Wiadomo, że niezałatane luki w Google Chrome prowadzą do infekcji spyware w ukierunkowanych atakach.”
Przeglądarka w nowej wersji dla każdego
Najnowsza wersja Google Chrome to 126.0.6478.182/183 na Windows i Mac oraz 126.0.6478.182 na komputerach z systemem Linux. Z kolei w przypadku urządzeń z Androidem mowa o wersji 126.0.6478.186. Nowa aktualizacja trafiła też jak wspomniałam na iOS, jako wersja 126.0.6478.190, ale jako wyjątek oferuje ona tylko typowy miks „poprawek stabilności i wydajności”, bez wzmianki o naprawieniu jakichkolwiek luk bezpieczeństwa.
Warto wspomnieć, że niektórzy użytkownicy mogą korzystać też już z Chrome 127, zawierającego te same poprawki zabezpieczeń. Najnowsza wersja przeglądarki została bowiem udostępniona wybranym osobom w ramach standardowego procesu „wczesnego wdrożenia” stosowanego przez Google.
Źródło: Marken Systemy Antywirusowe, fot. tyt. Canva