Google ograniczy „podglądanie” przez aplikacje w systemie Android

Aleksander PiskorzSkomentuj
Google ograniczy „podglądanie” przez aplikacje w systemie Android
{reklama-artykul}
Google postanowiło rozprawić się z aplikacjami, które są w stanie podglądać listę aplikacji zainstalowanych na urządzeniu z Androidem. Oznacza to, że wybrane programy nie będą miały dostępu do specyficznych danych, które mogą zdradzać nieco więcej na temat nawyków oraz konkretnego wykorzystania smartfonów przez użytkowników.

Jaki rodzaj aplikacji straci opisywane wyżej możliwości?

Google nie chce, aby aplikacje “podglądały” smartfona

Google nie pierwszy raz ustanawia nowe prawa, które będą dotyczyły programistów tworzących aplikacje przeznaczone na Androida. W tym przypadku sprawa rozbija się o konkretne uprawnienia związane z podglądaniem innych informacji znajdujących się na smartfonie. Google nie chce, aby aplikacje były w stanie zobaczyć jakie inne programy są zainstalowane na smartfonie wybranej osoby.

O sprawie donosi serwis XDA Developers, który zauważył zmiany w regulaminie dla programistów. Uprawnienia, które opisywałem powyżej mają działać od Androida w wersji 11.

googlepodgladanieaplikacji2
fot. Daniel Romero – Unsplash

Dozwolone użycie dla podglądania innych aplikacji obejmuje między innymi funkcje wyszukiwania urządzeń, aplikacje antywirusowe, menedżery plików oraz przeglądarki internetowe. Zmieniona polityka zwraca uwagę na aplikacje finansowe, takie jak banki czy portfele cyfrowe, które otrzymają zezwolenie na “podglądanie” innych aplikacji wyłącznie ze względów bezpieczeństwa.

Jakby na to nie patrzeć, nowa decyzja Google jest bardzo rozsądna, ponieważ faktycznie wybrane programy mogą bez problemu przeszukiwać listę zainstalowanych aplikacji i pobierać dane w celach reklamowych – lub tych przeznaczonych do sprzedaży. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że cała sprawa zakończy się sukcesem oraz ogólnym wdrożeniem do systemu Android. Google w przeszłości podejmowało podobne próby związane z uprawnieniami – jednak z różnym skutkiem.

Jako przykład warto podać między innymi ograniczenie uprawnień związanych z dzwonieniem oraz wysyłaniem wiadomości tekstowych.

Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać i aktualizować smartfony.

Źródło: Android Authority / fot. Adrien – Unsplash

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.