40 procent respondentów badania zobaczyło fałszywe alerty wirusowe, które naśladują rzeczywiste programy PC, natomiast 39 procent uczestników badania twierdzi, że otrzymali e-maile, które wyglądały, jakby pochodziły z oficjalnego źródła – w treści znajdowało się ponaglenie do klikania w link, który mógłby prowadzić do zainfekowanej strony internetowej.
39 procent respondentów ankiety otrzymało e-maile od ludzi proszących o przelanie pieniędzy, natomiast 38 procent użytkowników była świadkami oszustw internetowych, w których scammer oferuje zarabianie pieniędzy z domu.
Microsoft daje kilka wskazówek, jak nie dać się scammerom. Z pewnością do dobrych praktyk zalicza się nie klikanie w linki w wiadomościach e-mail, nawet jeśli wydaje się, że pochodzą od znajomego.
Źródło: Neowin