Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych wydał komunikat, w którym poinformowano, że współpracujący z rządem eksperci zdołali się włamać do samolotu pasażerskiego, stojącego na lotniku w Atlantic City.
Wydarzenie miało miejsce rok temu, jednak zdecydowano się o nim poinformować dopiero teraz. Eksperci pracujący dla departamentu włamali się do Boeinga 757, korzystając z drogi radiowej. Nie mieli zatem bezpośredniego kontaktu z samolotem. Nie pomagał im też nikt z obsługi.
Szczegóły włamania z oczywistych względów pozostają nieznane. Biorący udział w eksperymencie Robert Hickey przyznał jedynie, że jego zespół użył „tradycyjnych przedmiotów”, które można wnieść na lotnisko i z powodzeniem przejść z nimi kontrolę.
Test był przeprowadzany w kontrolowanym środowisku. Firma Boeing została poinformowana o rezultacie, jednak przyznała w oficjalnym oświadczeniu, że „model 757 nie posiada luk w zabezpieczeniach, podobnie jak inne samoloty producenta”.
Warto dodać, że Boeing 757 nie jest produkowany od 2004 roku, jednak do tej pory wiele maszyn tego typu lata na usługach dużych linii lotniczych – m.in. American Airlines i Delta. Prywatnie korzystał z niego także Donald Trump, zanim został prezydentem.
Źródło: CBS News / Foto: Motohide Miwa, Wikimedia Commons