Organizacje zajmujące się prywatnością podają, że zabawki nie są bezpieczne dla dzieci. Skargi są składane zarówno do amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu, jak i Unii Europejskiej. Specjaliści podają, że produkty firmy Genesis Toys i jej partnera technologicznego Nuance naruszają prywatność osobistą.
Podawane są przede wszystkim dwa przykłady – i-Que oraz My Friend Cayla. Zabawki te potrafią nie tylko nagrywać głos dzieci, ale także wysyłać je na serwery firmy Nuance. Producent tak zebrane bazy danych może wykorzystać do dowolnego celu – stworzenia treści marketingowych czy chociażby odsprzedania nagrań innym firmom.
Genesis Toys jest także posądzane o brak jakichkolwiek zabezpieczeń. Za pomocą Bluetooth do zabawki może się podłączyć każdy, podsłuchując tym samym rozmowę.
Obecnie nie wiadomo, czy skargi przyniosą jakiś skutek. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że Unia Europejska zajmie się problemem. Będzie to bowiem okazja do wprowadzenia kolejnych regulacji na lokalnych rynkach.
Źródło: Engadget