Przepis obowiązuje również wszystkie samoloty, które do Stanów Zjednoczonych po prostu lecą. Tak więc rozporządzenie automatycznie zwiększa swój zasięg. Co najważniejsze – wciąż nie można dzwonić, SMS-ować ani łączyć się z siecią Wi-Fi. Dozwolone jest wyłącznie korzystanie z urządzeń elektronicznych. Co jest ustępstwem wystarczającym, bowiem na pokładzie samolotu można od teraz czytać e-booki, korzystać z tabletu czy mini-konsolki.
Nie wiadomo natomiast, kiedy podobny przepis pojawi się na terenie Europy. Byłoby to wyłącznie urealnienie pewnych norm, bowiem i tak wiadomo, że większość pasażerów ignoruje rygorystyczne przepisy.
Źródło: Extreme Tech