Jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie wyobrażał sobie, że będziemy nosić w kieszeni przenośne komputery w postaci smartfonów. Dziś urządzenia tego typu absorbują nas coraz bardziej, niekiedy stwarzając niebezpieczeństwo, np. podczas jazdy samochodem.
W niektórych krajach problem przenosi się również na przechodniów, którzy zanurzeni wzrokiem w smartfona nie obserwują otoczenia, powodując wypadki. Jest tak między innymi w Korei Południowej.
Właśnie z tego względu władze tego kraju postanowiły wprowadzić dwa specjalne znaki, ostrzegające przed nadmiernym korzystaniem ze smartfona w trakcie chodzenia. Pod każdym z nich umieszczony zostanie również napis, aby przesłanie było jasne i czytelne.
Znaki zostaną umieszczone w pięciu rejonach stolicy wspomnianego kraju. Są to obszary, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków związanych z korzystaniem ze smartfona.
Pytanie tylko, czy tego typu znaki będą skuteczne? W końcu osoba skupiona na smartfonie nie spogląda na otoczenie. Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że nie zauważy ostrzeżenia.
To nie pierwsza próba walki z osobami, które korzystają ze smartfona podczas chodzenia. W niektórych miastach powstały nawet specjalne ścieżki dla takich przechodniów. Niemiecki Augsburg eksperymentuje natomiast z sygnalizacją świetlną umieszczoną w chodniku, by osoby spoglądające w dół na telefon mogły je dostrzec.
Źródło: Tech Crunch