Jakiś czas temu, w wyniku włamania do wewnętrznej sieci firmy Symantec, producenta takiego oprogramowania jak pakiet bezpieczeństwa Norton, skradziono fragmenty kodu aplikacji. W oficjalnym stanowisku firma poinformowała, że jest on już bardzo stary – pochodzi sprzed około 4-5 lat. W dziedzinie bezpieczeństwa okres ten jest prawdziwą przepaścią.
O ile użytkownicy Nortona mogą czuć się w pełni bezpieczni, o tyle inaczej sprawa wygląda w przypadku komputerów z zainstalowanym programem pcAnywhere. Firma prosi osoby korzystające z pcAnywhere o jego odinstalowanie, bowiem narzędzie to może być wykorzystane przez hakerów. Jeżeli jednak aplikacja jest niezbędna do funkcjonowania, należy się upewnić, że posiada się wersję 12.5 ze wszystkimi dostępnymi aktualizacjami.
Źródło: ZDNet