TimeHop to bez wątpienia bardzo popularna aplikacja, która pozwala rzucić okiem na to, czego dokonaliśmy w rok, dwa czy trzy lata temu (a nawet dawniej) w różnorodnych serwisach społecznościowych. To bardzo ciekawy koncept pozwalający zobaczyć nam, jak zmienialiśmy się my i nasze przyzwyczajenia na przestrzeni ostatnich lat.
Niestety, kilka dni temu – a konkretnie 4 lipca – aplikacja padła ofiarą ataku hakerskiego, który powstał niestety także przez niedopatrzenie operatora tej usługi. Cyberprzestępca zaatakował bowiem jedyny element serwisu, który nie został opatrzony wieloetapowym procesem identyfikacji, a więc systemu serwerów umieszczonych w chmurze.
Tym samym – w trakcie zaledwie dwóch godzin – napastnikowi udało się wykraść dane ponad 21 milionów użytkowników aplikacji, takich jak adresy, informacje o płatnościach czy hasła do portali społecznościowych.
To jednak nie jedyne zaniechanie twórców Timehopa – okazuje się bowiem, że haker w posiadanie danych do logowania z konta admina wszedł już w grudniu ubiegłego roku i na przestrzeni ostatnich miesięcy dwukrotnie zbadał strukturę serwisu po uprzednim zalogowaniu.
Ekipa portalu Timehop zapowiedziała już, że podejmuje wszelkie kroki, by wytropić sprawcę – w tym celu wynajęto specjalną firmę, która za pośrednictwem sztucznej inteligencji ma wskazać miejsca, w których znajdują się skradzione informacje i na ich podstawie dotrzeć do hakera.
Warto jednak samemu zadbać o bezpieczeństwo danych – jeśli należeliście do bazy użytkowników tego serwisu, warto zmienić hasło dostępowe zarówno do Timehopa, jak i powiązanych portali społecznościowych, jak równiez usunąć informacje o środkach płatniczych.
źródło: The Verge