Nie będę wymieniał konkretnych nazw, ale o dziwo mijające się z prawdą treści znalazłem na dużych portalach technologicznych, w ogólnotematycznych mediach i nawet na stronach kancelarii prawniczej. Na szczęście nie wszystkie portale tech, które zajęty się tematem, powielały ten mit. Mimo wszystko skala mylnego przedstawienia problemu jest zauważalna.
*#21# to jeden z przedstawicieli Unstructured Supplementary Service Data, czyli w skrócie kodów USSD
Kody USSD, których przykładem jest waśnie chociażby *#21#, służą do aktywacji różnych poleceń i usług w sieci komórkowej (choć nie tylko, np. kodem *#06# wywołujemy pokazanie numerów IMEI danego egzemplarza telefonu). Jest duża szansa, że kiedyś przed erą upowszechnienia aplikacji mobilnych (a może nawet i teraz), używaliście innych ciągów chociażby do aktywacji danego pakietu, sprawdzania stanu konta mając numer prepaid na kartę lub doładowywaliście jego stan kodem zdrapką umieszczanym jako element innego specjalnego USSD.
Obecnie ciągi Unstructured Supplementary Service Data (w skrócie właśnie USSD) nie są już tak często stosowane przez większość abonentów telefonii komórkowej. W zasadzie można mówić nawet bardziej o kodach MMI z racji ich ręcznego wprowadzania przez użytkownika na klawiaturze. Przestawiliśmy się na aplikacje mobilne czy zmiany pewnych ustawień wprost z menu telefonu, bez wpisywania ciągów cyfr i znaków. Tak czy inaczej, to tylko wprowadzenie do tematu o naszym głównym bohaterze.
Mityczny kod *#21# jest związany z przekierowaniami, a nie podsłuchem
Ciąg *#21# wpisywany zamiast zwyczajowego numeru telefonu i potwierdzany zieloną słuchawką, po chwili zwróci nam informacje, czy mamy ustawione bezwarunkowe przekierowania na inny numer telefonu. Jeśli funkcja byłaby włączona, to wszystkie połączenia w każdym przypadku będą przekierowywane na inny numer telefonu. Jeśli jakiś przykładowy numer 1234 (nie ma takich numerów telefonów, ale pozwólcie, że nie będę wymyślał aż dziewięciocyfrowych ciągów typowych dla operatorów telefonii komórkowej) zadzwoni na nasz numer 1111, a mamy ustawione przekierowanie bezwarunkowe na 2222, to tak naprawdę 1234 dodzwoni się na 2222. Trochę tak, jakbyśmy pożyczyli telefon komuś innemu, a w zasadzie dokleili (przy samym odbieraniu) nasz numer do jego numeru. Wtedy osoby chcące się połączyć zarówno z 1111 jak i 2222, skontaktują się z 2222.
Sztywne przekierowanie wykorzystywane jest raczej rzadko. Np. może nam posłużyć do tego, aby mając dwa numery (niech już będzie znów 1111 i 2222) na dwóch telefonach, jeden chwilowo zostawić w domu (1111) i odbierać na drugim (2222) połączenia z obu. Oczywiście kiedy będziemy oddzwaniać na jakiś numer, który został do nas przekierowany (znów dzwoni 1234), to zrobimy to normalnie z aktualnego numeru trzymanego w ręku telefonu (2222). Rozmówca (1234) zobaczy u siebie 2222. Może być najwyżej lekko zdziwiony, że oddzwaniamy z innego numeru, czyli 2222. Istnieją też trzy inne warianty kodów do przekierowań. Podczas zajętego numeru (kiedy prowadzimy inną rozmowę), przy braku odpowiedzi (gdy po pewnym czasie wcale nie odbierzemy) lub kiedy jesteśmy poza zasięgiem (wyłączony telefon lub zwyczajnie brak zasięgu, w końcu wciąż są niewielkie białe plamy w pokryciu telefonii komórkowej na mapie kraju). Jeśli te dodatkowe trzy warianty przekierowań coś wam mówią, to dobrze kojarzycie. Zwykle używa się ich do przekierowania rozmów w tych przypadkach na pocztę głosową naszego operatora.
Nieautoryzowane przekierowania numeru mogą być szkodliwe, ale zdecydowanie nie są podsłuchem
Czy jednak przekierowanie rozmów można nazwać podsłuchem? Byłoby to bardzo mocno naciągane. Jeśli w ogóle ktoś bez naszej wiedzy skorzystałby z tej opcji, to raczej nazywalibyśmy to podszyciem się pod nas (nasz numer), a nie dosłownym podsłuchem. Przecież ewentualny oszust odbierałby zamiast nas połączenia telefoniczne, a nie miał wglądu do tego, o czym właśnie rozmawiamy. Metoda w pewnym sensie kradnie nasze połączenia, a nie je duplikuje. Jeśli w miarę często komunikujemy się przez komórkę, to zapewne dość szybko zorientowalibyśmy się, że coś jest nie tak, bo pozornie nikt nie nawiązuje z nami kontaktu. Ewentualnie sami znajomi i rodzina próbowaliby nam innymi kanałami przekazać, że nie mogą się do nas dodzwonić, albo że ktoś chyba ukradł nam telefon lub zdobył duplikat karty SIM u operatora podając się za nas itp., bo nie poznają głosu w słuchawce.
Nie oznacza to, że przekierowanie byłoby zawsze zupełnie nieszkodliwe. Można chociażby użyć tej metody przy numerze jakiejś ważnej osoby z firmy lub instytucji państwowej i próbować wcielać się w nią. Ale raczej tylko mając na uwadze ludzi, którzy kontaktują się z posiadaczem numeru po raz pierwszy lub dobrze go nie kojarzą. Tak czy inaczej, proceder zapewne byłby dość szybko wykryty. Poza tym część telefonów wyświetla komunikaty, gdy zastosuje się całkowite bezwarunkowe przekierowanie. Na pewno dużo trudniej wykryć nieautoryzowane przekierowania dla zajętego, nieosiągalnego lub nieodpowiadającego numeru. Jednak wciąż nie ma mowy dosłownie o podsłuchu. W jego przypadku korzysta się z zupełnie innych metod. Głównie infekowania naszego smartfonu złośliwym oprogramowaniem szpiegującym.
Ten zestaw kodów USSD pozwala na zarządzanie przekierowywaniami połączeń w naszych telefonach
W gronie podobnych kodów znajdziemy wspominane trzy kolejne warianty i główny dla wszystkich sytuacji bez wyjątków. Poniżej znajdziecie wszystkie ciągi do wprowadzenia. Dodam tylko, że w miejscu „NUMERTEL” należy podać numer telefonu, na który mają być przekierowane połączenia. Najlepiej powinien być pełnym wariantem międzynarodowym, czyli zawierać też kod kraju na początku numeru. W przypadku Polski jest to +48. Np. dla używanego obrazowo numeru 2222, byłoby to +482222.
Stałe przekierowanie (zawsze)
- Sprawdzenie stanu *#21#
- Włączenie *21*NUMERTEL#
- Wyłączenie #21#
Przekierowanie przy braku odpowiedzi (po nieodbieraniu)
- Sprawdzenie stanu *#61#
- Włączenie *61*NUMERTEL#
- Wyłączenie #61#
Przekierowanie poza zasięgiem (wyłączony telefon lub brak zasięgu)
- Sprawdzenie stanu *#62#
- Włączenie *62*NUMERTEL#
- Wyłączenie #62#
Przekierowanie przy zajętym numerze (aktualnie rozmawiamy)
- Sprawdzenie stanu *#67#
- Włączenie *67*NUMERTEL#
- Wyłączenie #67#
Dezaktywacja wszystkich przekierowań (zbiorczo wszystkie)
- Dezaktywacja przekierowań ##002#
Chcecie użyć USSD do przekierowań lub zwyczajnie pobawić się kodami? Musicie pamiętać o kilku kwestiach
W teorii metody są uniwersalne i mogą działać u każdego operatora telefonii komórkowej, bo stanowią część specyfikacji standardu. Jednak może się zdarzyć, że u niektórych usługodawców, taka metoda na zmianę przekierowań jest nieosiągalna. W ramach testów zdarzyło mi się to w a2mobile, ale w Play kody działały bez problemu (przynajmniej ta część, którą wprowadzałem, dosłownie wszystkich nie sprawdzałem). Jeśli ciągi znaków nie działają w danej sieci, to trzeba się posiłkować chociażby ustawieniami profilu abonenta na stronie internetowej lub w aplikacji. Może ewentualnie skontaktować się z centrum obsługi abonenta? Alternatywnie możemy też użyć w naszym smartfonie (lub klasycznym modelu) opcji połączeń telefonicznych i wyklikać w menu odpowiednie ustawienie. Jednak tych przykładów nie będę rozwijał, bo każdy model komórki ma inaczej rozlokowane menu.
Warto dodać, że USSD działają (o ile wspiera je nasz operator) niezależnie od komórki. O dziwo część stron mylnie podaje, że kodów używać można jedynie na Androidzie. Na koniec dodam też, że nie polecam bezrefleksyjnego sprawdzania zbiorczej dezaktywacji kodem ##002#. No chyba, że nie zależy wam na aktualnych ustawieniach poczty głosowej lub wcześniej dokładnie sprawdzicie, jaki jej numer ma wasz operator i w których przypadkach domyślnie przekazuje połączenia.
Źródło: własne / Foto tytułowe: Pixabay – własne