Łobuz nie kocha najmocniej
Przekręty na nigeryjskiego księcia i wszystkie możliwe ich warianty są stare jak świat. Od wielu dekad powstają setki ich wariacji, a internauci w każdym wieku cały czas się na nie nabierają. Mam wrażenie, że wpisy takie jak ten nie trafiają tam, gdzie powinny. A szkoda. Gdyby mieszkanka Lublina czytała nasze publikacje, nie straciłaby ponad 250 tysięcy złotych!
Nie przegap: Nie pokazuj swojego przyrodzenia kobietom, okej? Przynajmniej nie w ten sposób
Na drugi komisariat policji w Lublinie 3 lipca tego roku zgłosiła się oszukana kobieta. Oświadczyła, że na jednym z portali randkowych zawiązała znajomość z mężczyzną zza granicy, który jakiś czas zdobywał jej zaufanie. W pewnym momencie oświadczył, że zatrzymano go za przemyt złota. Poprosił Polkę o pożyczki, mające pomóc mu wyjść na wolność i wszystko wyjaśnić. Brzmi kuriozalnie, ale Polka dała się naciągnąć.
Polka wykonała łącznie ponad 20 przelewów (!!!) na kwotę ponad 250 tysięcy złotych. Powtórzę to jeszcze raz: poszkodowana przelała obcemu mężczyźnie, poznanemu w sieci, piszącemu do niej z więzienia (?!), 250 tysięcy złotych, aby ten wyszedł na wolność i dowiódł swojej niewinności. Niektórzy Panowie nie mogą znaleźć osoby, która zechce pójść z nimi tylko na randkę, a oszust znalazł kobietę, która nie poznając go osobiście, przelała mu ćwierć miliona złotych. I takich spraw jest o wiele więcej.
Kobieta swoich oszczędności nigdy nie odzyska. Na domiar złego wiele pieniędzy pochodziło ze specjalnie zaciąganych na rzecz oszusta pożyczek.
Apeluję: panie i panowie, nie bądźcie naiwni. A jeśli to czytacie, przekazujcie takie komunikaty innym. Pomożecie uniknąć im kompromitacji, a w niektórych przypadkach być może nawet ocalicie życie. Pewien odsetek osób dowiadując się o zostaniu oszukanym na takie kwoty miewa różne myśli.
Źródło: KMP Lublin