Jak podaje osoba sprzedająca dane, każdy rekord zawiera między innymi numer rachunku, kwotę na rachunku, PESEL właściciela, jego imię i nazwisko, adres, numer telefonu oraz adres e-mail.
Jak słusznie zauważa Niebezpiecznik, wśród danych brakuje loginów i haseł do logowania do konta. Mimo wszystko wyciek, jeżeli okaże się prawdziwy, może nieść ze sobą poważne konsekwencje.
3 zł za sztukę
Rekordy, których łącznie jest około 3,5 tysiąca, są sprzedawane po 3 zł za sztukę. Najwięcej danych wyciekło z Idea Banku, najmniej z Credit Agricole. Obecnie nie wiadomo, w jaki sposób włamywacz wszedł w posiadanie tych informacji. Niewykluczone, że zawinił pośrednik z branży kredytowej.
Autor oferty wyjaśnia również, że w przypadku zakupu większej ilości rekordów możliwa jest negocjacja ceny.
Warto dodać, że są to bazy zawierające konta bankowe, na których znajduje się minimum 10 tys. złotych. Osoby, które nie posiadają takich funduszów, teoretycznie mogą spać spokojnie.
Źródło: Niebezpiecznik