Jak wynika z zeszłorocznego raportu opublikowanego przez Google – ponad 40 procent aktywnych użytkowników Androida korzysta z wersji 6 (lub wcześniejszej) oprogramowania. Dane są o tyle niepokojące, że te odsłony systemu nie otrzymują już aktualizacji zabezpieczeń.
Nie mówimy o niezwykle starych sprzętach. Ich znaczna część wydana trzy lata temu pracuje na Androidzie 7, którego wsparcie także jest zakończone. Podsumowując wszystkie informacje – dwa na pięć urządzeń pracujących na systemie od Google są tym bardziej narażone na atak ze strony hakerów. Daje to wynik… miliarda smartfonów będących pożywką dla oszustów i wirusów.
Szereg ekspertów proponuje więc zmianę smartfona lub jego aktualizację (jeśli jest to możliwe). Pewnie u wielu osób zaraz pojawi się myśl: „nie będę kupował nowego telefonu, bo mój działa”. Być może, ale nie zapominajmy, że obecnie oprócz wydajności sprzętowej liczy się także oprogramowanie. Strona software’owa jest niezwykle istotna – dbajcie więc o aktualność swoich urządzeń.
Zwraca na to uwagę Google:
„Każdego dnia poświęcamy czas na poprawę bezpieczeństwa urządzeń z Androidem. Co miesiąc dostarczamy aktualizacje zabezpieczeń z poprawami błędów oraz stale współpracujemy z partnerami sprzętowymi i operatorami, aby zapewnić użytkownikom Androida szybką i bezpieczną współpracę z ich urządzeniami”.
Cykl życia smartfonów jest znacznie krótszy niż np. komputerów osobistych. Przykładowo – premiera Windowsa 7 nastąpiła w 2009 roku, a dopiero na początku bieżącego roku Microsoft zakończył wsparcie dla systemu. Mobilne urządzenia „żyją” przeciętnie dwa lata.
Źródło: ZDNet