NASK walczy z wirusem atakującym polskie serwisy finansowe

Wojciech OnyśkówSkomentuj
NASK walczy z wirusem atakującym polskie serwisy finansowe
Botnet Citadel najprawdopodobniej powstał w wyniku wycieku kodu źródłowego innego groźnego wirusa komputerowego o nazwie „Zeus” w 2011 roku. Na jego podstawie stworzono wiele różnych mutacji złośliwego oprogramowania, wśród których znalazł się także Citadel. Twórcy odsprzedają oprogramowanie umożliwiające budowę własnego botnetu wraz z panelem kontrolnym pozwalającym na sterowanie jego pracą. Dzięki temu klienci mogą samodzielnie infekować wybrane maszyny. Zaatakowane wirusem urządzenia stają się komputerami-zombie, które bez wiedzy swoich właścicieli łączą się w sieci i są wykorzystywane często do działań niezgodnych z prawem. Botnety Citadel, chociaż głównie wykorzystywane do kradzieży poufnych danych, umożliwiają również ściąganie innego złośliwego oprogramowania, a więc docelowo również mogą zostać wykorzystane np. do prowadzenia ataków sieciowych typu DDoS, czy dystrybucji spamu.

Specjalistom z działającego w NASK zespołu CERT Polska udało się ustalić, że polska infrastruktura sieciowa była wykorzystywana do rozpowszechniania i kontrolowania odmiany botnetu Citadel
o nazwie „plitfi”. Dzięki niej cyberprzestępcy mogli śledzić i rejestrować, w formie zrzutów ekranu lub nagrań, aktywności na komputerze atakowanego. Pozwalało im to na przechwytywanie danych logowania w momencie, gdy użytkownik był proszony o ich wprowadzenie. Dodatkowo osoby odpowiedzialne za ataki zyskiwały możliwość dowolnej modyfikacji wyglądu witryny systemu transakcyjnego. Przykładem takiego działania było wyświetlanie komunikatów o rzekomo błędnym przelewie, jaki został dokonany na konto ofiary. Ponadto Citadel umożliwiał przekierowanie danej domeny na inny adres IP w celu zablokowania użytkownikowi dostępu do stron, które mogłyby mu pomóc w usunięciu złośliwego oprogramowania.

Ze względu na fakt wykorzystywania do działalności jednoznacznie szkodliwej dla użytkowników sieci Internet, NASK przejął trzy nazwy domenowe: infocyber.pl, secblog.pl oraz online-security.pl, związane z działaniem wirusa Citadel. Ruch z wyżej wymienionych domen został przekierowany na serwer kontrolowany przez zespół CERT Polska, co umożliwiło gromadzenie i analizę danych dotyczących działalności botnetu. Jak się okazało, dziennie odnotowywano średnio 8 tysięcy połączeń z różnych komputerów. Między 11 marca a 4 kwietnia 2013 roku eksperci z CERT Polska zanotowali całkowitą liczbę 164 323 unikalnych adresów IP zaatakowanych przez Citadel. Dotknięte nim komputery pochodziły z 75 krajów, a największą liczbę połączeń wykonały urządzenia korzystające
z polskich adresów sieciowych. Odpowiadały za blisko 80 proc. wszystkich wysyłanych komunikatów.

Przejęte domeny były wykorzystywane do prowadzenia nielegalnych działań i stanowiły realne zagrożenie dla użytkowników Internetu. Złośliwe oprogramowanie atakowało nie tylko użytkowników dostawców usług pocztowych i użytkowników portali społecznościowych, ale przede wszystkim użytkowników takich instytucji jak banki czy firm pośredniczących w płatnościach online. Oznacza to, że w wyniku funkcjonowania wirusa, osoby korzystające z bankowości elektronicznej były narażone na kradzież swoich danych, a przez to wymierne straty finansowe. Działania NASK związane
z botnetem Citadel są kolejnym krokiem na rzecz zwiększania bezpieczeństwa sieciowego – mówi Michał Chrzanowski, Dyrektor instytutu badawczego NASK.

Pełny raport z przeprowadzonych działań można znaleźć pod tym adresem.

Źródło: NASK

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.