Będziecie zdumieni.
Devcon Detect podaje, że aż 60,7% wszystkich reklam brało sobie na cel użytkowników Windowsa. Obecnie na całym świecie pod kontrolą różnorakich wersji tego OSu pracuje ok. miliard urządzeń, więc nic dziwnego, że to właśnie ta grupa osób jest narażona na największe ryzyko. Pewnego rodzaju niespodzianką jest jednak to, że na drugim miejscu znalazł się… Chrome OS. Aż 22,5% wszystkich szkodliwych reklam wymierzonych było w userów systemu Google. Trzecie miejsce zajął MacOS, na który targetowano 10,5% reklamowego malware
Gdzie w tym wszystkim Android?!
Otóż… tuż za iOS! Okazało się, że 3,2% szkodliwych reklam tworzonych jest z myślą o systemie mobilnym Apple. Androidowi przypadło dopiero piąte miejsce z wynikiem 2,1%, co pozwoliło mu usytuować się na liście tuż przed iPadOS (0,8%) i Linuxem (0,3%).
Czy jesteście zaskoczeni? Ja absolutnie nie jestem w kwestii Windowsa, ale szokującą dla mnie jest relatywnie niewielka liczba zagrożeń dla użytkowników Androida. Przy tak dużej bazie użytkowników… kto by się spodziewał?
Źródło: Devcon Detect