Rzecznik ministerstwa powiedział w poniedziałek o planach stworzenia w przyszłym roku tak zwanego Narodowego Centrum Ochrony Elektronicznej. Jego działanie polegać będzie na łączeniu istniejących know-how w dziedzinie obrony cyberprzestrzeni. Systemy komputerowe mają coraz większe znaczenie w kontekście kontroli podstawowych usług: od sieci elektroenergetycznej przez system bankowy. Obecnie są one postrzegane jako równie ważny element arsenałów wojennych, jak broń nuklearna.
W zeszłym miesiącu, mimo znaczących cięć budżetowych (zmniejszono także wydatki na obronę), Wielka Brytania przeznaczyła na podobny program kwotę 650 milionów funtów (ponad 3 miliardy złotych).
Nastała era, w której wojna elektroniczna stała się realnym zagrożeniem. Jest coś na rzeczy: eksperci ds oprogramowania security twierdzą, że jeden z robaków, znany jako Stuxnet, mógł zostać utworzony w centrum przeciwko terroryzmowi, celem uderzenia w irański program nuklearny za pomocą sabotażu przemysłowego systemu sterowania w elektrowni atomowej w Buszerze.
Źródło: Reuters