Nigeryjski „książę” zatrzymany i skazany. Babcia dalej na wolności

Maksym SłomskiSkomentuj
Nigeryjski „książę” zatrzymany i skazany. Babcia dalej na wolności

Wspólnym mianownikiem lwiej części cyberprzestępstw mających miejsce w sieci, jest narodowość ich sprawców. Nie bez przyczyny przekręt na „nigeryjskiego księcia” nazywa się tak, jak się nazywa. Nigerię zamieszkuje obecnie 213,4 miliona osób, z czego ponad 21 milionów stolicę tego kraju, Lagos. To właśnie w tym mieście swoją siedzibę ma mnóstwo call center, których pracowników jedynym zadaniem jest dzwonienie do potencjalnych ofiar z całego świata. Przestępcy ci są nieuchwytni, a pieniędzy przez nich wyłudzonych w żaden sposób nie da się odzyskać. Namierzanie i karanie osobników tego rodzaju jest niemal niemożliwe. Niemal, bo od czasu do czasu jakiś „nigeryjski książę” zostaje zatrzymany. Tak było i tym razem.

Nigeryjski książę zatrzymany. Popełnił zasadniczy błąd

Dosłownie godzinę temu opisywaliśmy nietypowy przypadek oszustwa na babcię, którego ofiarą padł pewien wnuczek z Polski. Tego cyberoszusta nie udało się niestety namierzyć i ukarać, ale o podobnym szczęściu nie może mówić 33-letni Olugbenga Lawal. Obywatel Nigerii współpracujący do niedawna z międzynarodową siatką przestępczą z siedzibą w tym kraju, został zatrzymany w amerykańskim Indianapolis, w stanie Indiana. 

Nigeryjski książę z USA uciekał się do sztuczek powtarzanych od dekad przez oszustów swojego pokroju. On i jego współpracownicy za pomocą przeróżnych technik socjotechnicznych oszukali osoby prywatne i firmy w Stanach Zjednoczonych na wiele milionów dolarów. Ten konkretny gang wyspecjalizował się w tak zwanym „catfishingu”, czyli oszustwie bazującym na nawiązywaniu romantycznych relacji z ofiarami. Ich celem jest uzyskanie określonych korzyści majątkowych w drodze manipulacji i szantażu. Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych podał, że Lawal miał też wyprać miliony dolarów pochodzące z oszustw.

Catphishing, czyli oszustwa romantyczne wciąż stanowią poważne zagrożenie dla wielu internautów. Dlatego pamiętajmy o to, aby zadbać o odpowiednią edukację naszych członków rodziny, którzy z powodu samotności, mogą stać się łatwymi celami dla oszustów. Ponadto warto także zabezpieczyć swoje wszystkie urządzenia za pomocą skutecznego systemu antywirusowego, dzięki któremu będziemy mogli ochronić się przed większością oszustw internetowych związanych z phishingiem

– wyjaśnia Arkadiusz Kraszewski z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora oprogramowania Bitdefender.

Źródło: mat. własny

Ten cyberprzestępca wpadł, ale milionom się udaje

Olugbenga Lawal korzystał z licznych kont bankowych, w różnych instytucjach finansowych, celem prania zysków. Konta otwarte przez niego i jego podmiot gospodarczy Luxe Logistics LLC otrzymały od stycznia 2019 roku do maja 2020 roku depozyty o wartości co najmniej 3,6 miliona dolarów. To tylko jedna z wielu szajek i zapewne wycinek jej dochodów. Pomyślcie tylko, jak intratnym biznesem są cyberoszustwa.

Na podstawie dowodów przedstawionych przez śledczych FBI „nigeryjski książę” został zatrzymany i skazany na 10 lat i jeden miesiąc więzienia. Nakazano mu ponadto zapłacić ponad 1,46 miliona dolarów tytułem zadośćuczynienia.

Zasadniczym błędem oszusta było to, że oszukiwał z terytorium Stanów Zjednoczonych, a nie Nigerii. Wtedy z pewnością uniknąłby odpowiedzialności.

Tylko w grudniu 2023 roku Interpol aresztował 3500 cyberprzestępców i przejął wpływy z cyberprzestępczości o wartości 300 milionów dolarów. Podobno większość pochodziła właśnie z oszustw romantycznych.

Źródło: inf. prasowa Bitdefender

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.