Firma Microsoft wprowadziła bez większego rozgłosu nową funkcję bezpieczeństwa do systemów Windows. Stworzona przede wszystkim z myślą o osobach korzystających z Defendera ATP (Advanced Threat Protection) trafi także do oprogramowania wszystkich użytkowników domowych. Chodzi o mechanizm ochrony przed naruszeniem integralności systemu.
Nowy system stanowić będzie świetną zaporę blokującą aplikacje, które chcą bez odpowiednich uprawnień wprowadzać zmiany w obrębie urządzenia i w jego funkcjach bezpieczeństwa. Będzie on upewniał się, że inne systemy zabezpieczeń, takie jak na przykład oprogramowanie antywirusowe nie są dezaktywowane przez malware, które próbuje ograniczyć ich działanie. Wyłącznie administratorzy systemu będą uprawnieni do dokonywania określonych zmian.
Nowość trafi na wszystkie komputery automatycznie i jej włączenie na komputerach domowych nie wymaga żadnego dodatkowego działania. Chętni mogą wyłączyć omawiany mechanizm ochrony z poziomu menu „Zabezpieczenia Windows”. Jeśli stosowna opcja nie widnieje jeszcze w Waszym systemie, to znaczy, że mechanizm ochrony przed naruszeniem jego integralności zagości w nim dosłownie na dniach.
Uwaga: z dobrodziejstw nowej technologii skorzystają na razie wyłącznie użytkownicy Windowsa 10 (1903), a więc osoby, u który zainstalowano aktualizację majową. Microsoft obiecuje jednak, ze nowa funkcja trafi także na starsze wersje systemu.
Źródło: Microsoft