{reklama-artykul}
Rozsyłana wiadomość pochodzi rzekomo od Poczty Polskiej i informuje o nieodebranej przesyłce. Aby dowiedzieć się więcej, użytkownik musi kliknąć w link. Na podstawionej stronie rzekomo można wydrukować potwierdzenie, które upoważnia do odebrania paczki. Wtedy też na dysk jest pobierany plik ransomware, który zablokuje dostęp do całej jego zawartości. Następnie wyświetlony zostanie komunikat z informacją o okupie. Aby odzyskać pliki, należy uiścić opłatę w bitcoinach.Treść fałszywej wiadomości / Źródło: ESET
Jak uchronić się przed taką wpadką? Wystarczy dokładnie analizować otrzymane wiadomości e-mail, nie otwierać załączników pochodzących z nieznanych źródeł ani nie klikać w podejrzane linki. W tym przypadku lampka ostrzegawcza powinna się zapalić już na samym początku. Internauta powinien zadać sobie pytanie, czy zamawiał coś za pośrednictwem Poczty Polskiej.
Rozsyłana wiadomość pochodzi rzekomo od Poczty Polskiej i informuje o nieodebranej przesyłce. Aby dowiedzieć się więcej, użytkownik musi kliknąć w link. Na podstawionej stronie rzekomo można wydrukować potwierdzenie, które upoważnia do odebrania paczki. Wtedy też na dysk jest pobierany plik ransomware, który zablokuje dostęp do całej jego zawartości. Następnie wyświetlony zostanie komunikat z informacją o okupie. Aby odzyskać pliki, należy uiścić opłatę w bitcoinach.
To standardowa zagrywka ze strony internetowych oszustów. Wiadomość powinna budzić podejrzenie już po samej składni. Od razu widać, że nie pisała jej osoba posługująca się językiem polskim. Pełno w niej błędów i dziwnych zwrotów.
Jak uchronić się przed taką wpadką? Wystarczy dokładnie analizować otrzymane wiadomości e-mail, nie otwierać załączników pochodzących z nieznanych źródeł ani nie klikać w podejrzane linki. W tym przypadku lampka ostrzegawcza powinna się zapalić już na samym początku. Internauta powinien zadać sobie pytanie, czy zamawiał coś za pośrednictwem Poczty Polskiej.
Aby zabezpieczyć się przed utratą cennych danych, warto także regularnie wykonywać kopię zapasową swoich plików. Nie zaszkodzi instalacja oprogramowania antywirusowego, które może zablokować dostęp do wirusa szyfrującego.
Źródło: ESET