Niepokojące doniesienia potwierdziła rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, pani Katarzyna Twardowska. Okazuje się, że ktoś podszywa się pod KRRiT i rozsyła fałszywe wezwania do zapłaty, na których widnieje logo rady oraz rzekomy podpis jej przewodniczącego. Jest to próba wyłudzenia, bowiem sama KRRiT nie zajmuje się rozsyłaniem takich pism, robi to w jej imieniu jedynie Poczta Polska lub specjalnie zatrudniona firma windykacyjna.
Ponadto jeśli już otrzymacie wezwanie do zapłaty abonamentu, od jakiejkolwiek firmy lub instytucji, to warto wiedzieć, iż numer wpłaty na konto powinien być taki sam jak na blankiecie, który otrzymujemy podczas rejestracji naszego odbiornika. Nie dajmy się oszukać. Jeśli macie podejrzenie, że coś jest nie tak, to warto skontaktować się policją, Pocztą Polską lub z KRRiT, aby wyjaśnić wątpliwości.
Źródło: KRRiT