Autorzy aplikacji zapewniają, że ich klawiatura nie zbiera danych na temat haseł i loginów, a wszystkie informacje są dodatkowo szyfrowane. Rzeczywistość jest jednak nieco inna.
Do sieci przedostała się paczka danych ważąca 577 GB. Znajdziemy w niej informacje na temat 31 mln użytkowników wspomnianej aplikacji.
Niestety znalazły się wśród nich także loginy i hasła zarejestrowane przez klawiaturę. W bazie danych są też pełne dane osobowe użytkowników, adresy e-mail, lokalizacja, model używanego smartfona, numer IMEI, rozdzielczość ekranu i wersja Androida. Narzędzie rejestrowało ponadto listy kontaktów, wraz z nazwiskami i numerami telefonów.
Co więcej, aplikacja zbierała dane związane z profilami na portalach społecznościowych. Wyciekły takie informacje, jak płeć, zdjęcia profilowe, data urodzenia czy lista kontaktów.
Kromtech wyjaśnia, że paczka z prywatnymi informacjami była ogólnodostępna w internecie i każdy mógł ją pobrać.
Osoby, które korzystały z klawiatury Ai.Type, powinny jak najszybciej zmienić hasła w serwisach społecznościowych i innych ważnych dla nich portalach. Warto również stosować unikalne hasła dla każdej witryny, by nawet w przypadku wycieku danych hakerzy nie mogli zalogować się na inne posiadane przez nas konta.
Źródło: Softpedia