Producent ten wykrył podejrzaną aktywność na swoich serwerach i podjął decyzję o czasowym wyłączeniu serwisów Crytek.com, Mycryengine.com, Crydev.net oraz MyCrysis.com. Użytkownicy tych witryn zostali poproszeni o profilaktyczną zmianę swoich danych dostępowych. Nie wykluczone, że za atakiem mogą stać te same osoby, które wcześniej uzyskały dostęp do danych użytkowników usługi Nintendo Club oraz Uplay.
Kamil Sadkowski z firmy ESET przypomina, że pozornie błaha kradzież loginu i hasła, zabezpieczającego dostęp do jednego serwisu WWW, może skończyć się dla użytkownika utratą dostępu np. do skrzynki mailowej i konta w serwisie społecznościowym. Jak to możliwe?
– Internauci muszą pamiętać dziesiątki loginów i haseł. Do konta bankowego, skrzynki pocztowej, ulubionego forum czy do Facebooka i Naszej Klasy. Stąd większość użytkowników wybiera drogę na skróty i jednym hasłem broni dostępu do wielu serwisów. Próbując uświadomić jak duży to błąd, zawsze uciekam się do porównania. Wyobraźmy sobie sytuację, w której w rzeczywistym świecie użytkownik może otwierać i zamykać jednym kluczem swoje mieszkanie, domek na działce i garaż. Niebezpieczeństwo jakie niesie utrata takiego uniwersalnego klucza jest oczywiste – na kradzież narażone są wszystkie te miejsca – mówi Kamil Sadkowski z krakowskiego laboratorium antywirusowego firmy ESET.
Stąd rada eksperta firmy ESET, aby do najważniejszych dla użytkownika miejsc w sieci stosować odrębne loginy i hasła – mowa tu szczególnie o poczcie elektronicznej, koncie bankowym czy serwisie społecznościowym. Jeśli z kolei serwis, z którego korzysta internauta, zasugeruje mu zmianę loginu i hasła, mając na względzie jego bezpieczeństwo – nie wolno wahać się ani chwili i jak najszybciej należy dokonać zmiany danych.
Źródło: ESET