ośliwych programów. Konie trojańskie (często nazywane też Trojanami, co w kontekście historycznym nie jest do końca właściwą formą) to pliki zawierające ukryte programy, wykonujące bez wiedzy użytkownika niechciane lub/i złośliwe operacje.
Kolejną liczną grupą szkodliwego oprogramowania stanowią tzw. backdoory (ang. tylne drzwi) otwierające dostęp do systemu ofiary. Najczęściej zainfekowane nimi systemy zostają wciągnięte do sieci botów i stają się komputerami-zombie, służącymi cyberprzestępcom m.in. do rozsyłania spamu. W sierpniu co piąty wirus w Internecie stanowił backdoor.
Niewiele mniej od backdoorów można było znaleźć w sieci oprogramowania szpiegowskiego – spyware’u. Programy te zostały stworzone, aby wykradać z komputerów poufne dane, takie jak hasła, dokumenty, adresy email itd.) W najgorszym wypadku cyberprzestępcy mogą przejąć kontrolę nad wszystkimi kontami internetowymi ofiary (e-mail, fora i sklepy internetowe).
Całkiem liczną grupą wirusów były w sierpniu tzw. Trojan-downloadery (15,7 procent całości), czyli konie trojańskie zaprogramowane aby pobierać inne pliki, najczęściej inne wirusy.
Ranking 5 najliczniejszych grup złośliwego oprogramowania zamykają programy reklamowe (Adware) śledzące aktywność internauty w sieci i jego preferencje, a następnie modyfikujące wyniki wyszukiwania bez wiedzy ofiary.
Konie trojańskie – 26,9%
Backdoory – 20,5%
Spyware – 19,6%
Trojan-downloader – 15,7%
Adware – 6,0%
Źródło: G DATA Software