Analitycy ESET zwracają uwagę, że omawiane pułapki działają w nieco inny sposób niż większość opisywanych do tej pory, których celem było skłonienie użytkownika do nieświadomego zapisania się na płatną usługę SMS Premium. Tym razem głównym celem pułapek jest jak największa liczba odsłon danej strony internetowej.
Jak działa pułapka?
Internauta po kliknięciu w link zostaje przeniesiony na stronę, gdzie wyświetlony zostaje obrazek imitujący reklamę. Jeśli użytkownik kliknie na krzyżyk, który zazwyczaj oznacza zamknięcie danej reklamy, tak naprawdę kliknie w niewidzialny przycisk oznaczający „podziel się”. Po pierwszej nieudanej próbie zamknięcia fałszywej reklamy, ponowne kliknięcie w krzyżyk spowoduje zatwierdzenie publikacji niechcianej treści na profilu użytkownika bez jego wiedzy. Dlatego przed kliknięciem w link z chwytliwym tytułem, lepiej zastanowić się czy na pewno chcemy, by wszyscy nasi znajomi wiedzieli, że szukaliśmy odpowiedzi na seks-pytania.
Wpis prowadzący do spreparowanej strony
Warto pamiętać, że gdy widzimy kontrowersyjny odsyłacz opublikowany na Facebooku przez naszego znajomego, warto zachować ostrożność – to może być pułapka.
Źródło/Zdjęcie: ESET