Ostrzeżenie przed systemem Windows 7 wystosowała brytyjska służba specjalna Government Communications Headquarters. Jej przedstawiciele mówią wprost: „chcesz być bezpieczny? Porzuć Windowsa 7.” Brytyjscy eksperci ds. bezpieczeństwa technologicznego przestrzegają przed korzystaniem z tego systemu w sytuacji, w której jest on używany do bankowości elektronicznej oraz obsługi poczty e-mail. Głosom tym towarzyszy opinia wystawiona oprogramowaniu Microsoftu przez organizację rządową National Cyber Security Centre.
„NCSC zachęca ludzi korzystających z urządzeń z systemem Windows 7 do wybierania wciąż wspieranych systemów, które pozwolą im nadal otrzymywać aktualizacje bezpieczeństwa. Zachęcamy osoby korzystające z Windowsa 7 po upływie terminu zakończenia wsparcia do przeniesienia poufnych danych na urządzenia z aktualnym, bezpiecznym systemem.”, czytamy.
Zamiłowanie do Windowsa 7 jest w środowisku użytkowników komputerów osobistych równie duże, jak zamiłowanie do Windowsa XP. Premiera Windowsa 7 nastąpiła po premierze kiepsko przyjętej Visty, w związku z czym dla wielu osób system ten był lekiem na całe „zło”, które swego czasu zgotowała im Vista i jawił się niemalże jako system idealny. Przyzwyczajenia trudno jest zmienić. Obecnie z Windowsa 7 wciąż korzysta nawet ok. 26% użytkowników komputerów. Przy Windowsie XP obstaje ok. 1,3% PCtów.
Pomimo ostrzeżeń kierowanych z różnych stron, użytkownicy Windowsa 7 uparcie obstający przy swoim ulubionym systemie twierdzą, że „oprogramowanie nie stanie się z dnia na dzień niebezpieczne”. Wielu ekspertów ds. bezpieczeństwa zapewne polemizowałoby z tym stwierdzeniem.
Jeśli pragniecie pozostać przy Windowsie 7, sprawdźcie najlepsze darmowe antywirusy na tę platformę. Przypominam, że systemowy antywirus o nazwie Microsoft Security Essentials od dziś również nie będzie wspierany.