Właśnie w taki sposób Ryan Welton był w stanie przejąć kontrolę nad urządzeniem i rozszerzyć swoje możliwości. Atakujący uzyskał dostęp do wszystkich wysłanych i odebranych wiadomości SMS oraz był w stanie podsłuchiwać połączenia głosowe. Jakby tego było mało, haker przejął kontrolę nad aparatami i GPS-em, dzięki czemu mógł podglądać ofiarę i namierzyć jej dokładną lokalizację. Problem jest zatem dość poważny.
Luka została pierwotnie wykryta w ubiegłym roku. Samsung został poinformowany o problemie i wydał już nawet stosowną aktualizację. Ta jednak musi być zatwierdzona przez operatorów sieci i wszystko wskazuje na to, że większość z nich po prostu zignorowała zgłoszenie.
Warto zaznaczyć, że luka dotyczy wyłącznie urządzeń Samsunga, na których aplikacja SwiftKey jest zainstalowana domyślnie. Problem nie dotyczy aplikacji SwiftKey pobieranej z Google Play.
Niestety wyłączenie klawiatury SwiftKey nie rozwiązuje problemu. Użytkownicy, których dotyczy wspomniany błąd, nie mogą zrobić nic innego, jak poczekać na aktualizację od operatora.
Źródło: Slash Gear