Na początku tego miesiąca mówiono o kradzieży kodu źródłowego pcAnywhere i kilku innych tytułów, takich jak Norton Antivirus Corporate Edition, Norton Internet Security, Norton Utilities i Norton GoBack. Haker o ksywce YamaTough miał wydać kod źródłowy oprogramowania Norton Utilities i zagroził opublikowaniem kodów źródłowych powszechnie stosowanych programów antywirusowych Norton.
Od początku całego wydarzenia, Symantec twierdzi, że kradzież kodu nie stanowi zagrożenia tak długo, jak klienci korzystają z najnowszej wersji oprogramowania. Jedyny wyjątek stanowiło właśnie oprogramowanie pcAnywhere, które miało „nieznacznie zwiększone ryzyko bezpieczeństwa”.
Choć Symantec doradza wszystkim klientom dokonanie aktualizacji, mogą oni bezpiecznie kontynuować korzystanie z wersji 12.0 i 12.1, jeśli pobiorą drugi patch oprogramowania wydany 27 stycznia. Klienci poszukujący informacji mogą skontaktować się z firmą poprzez e-mail: [email protected].
Źródło: Agencja Reutera